poniedziałek, 1 marca 2021

Wiosna już podobno.

 

Młode kobiety na przystankach zaplatają nogi w iksy – znak, że przymrozki nie opadły jeszcze na ziemię, ani nie odfrunęły, płochym szpakiem, który w tym czasie dość beztrosko planował atak na ludzkie siedziby, zupełnie nie przejmując się tym, że wróg podsłuchuje. Obudziłem się chyba nie całkiem, bo gdy posłyszałem szpakowate przekomarzanki – zachłannie pomyślałem o dojrzewających czereśniach… Słodkich, pachnących słońcem, kuszących świeżością. Rozumiem szpaki. Naprawdę. Połykam ślinę i zanurzam się w granatowe bezgranicze. Miejskie łuny dzielone na porcje jak tort światłami reflektorów, zdają się wykradać z mroku coś, co zamierzało się w nim skryć i niekoniecznie wracać. Rudy pies z ikrą prowadzi panią w błękitnej, puchatej kurteczce na wały nadrzeczne. Pani wygląda jak pulchna chmurka – pies, absolutnie nie. Wróble, niczym bilardowe kule toczą się pośród chodników, wygryzając z otchłani coś, czego dostrzec nie potrafię. Starsze panie zerkają podejrzliwie na wynurzające się znikąd samochody i oceniają własne szanse na przetrwanie, stojąc na krawężnikach asfaltowych rzek  i patrząc z nadzieją na przeciwległy brzeg, skąd mrugają neony marketu. Tłuste, nie do końca udomowione koty zagęszczają mrok, rozdmuchują ogonami ciemność, jakby to było ognisko do rozpalenia. Jemioły nudzą się pośród robinii i łakomie zerkają na leszczynę okrytą już świeżą, złotą fryzurą pełną pachnących dredów.

4 komentarze:

  1. Dredy na leszczynie uwielbiam, na czereśnie czekam. Niech tylko w końcu wiosna rozpieści nas ciepłem.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niech się zdarzy. i powtarza, póki będziesz miała apetyt na wiosnę!

      Usuń
  2. O czereśniach jeszcze nie myślę, na razie ucieszy mnie widok jakichkolwiek kwiatków przedwiosennych:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tulipany na straganach? krokusy i hiacynty?

      Usuń