poniedziałek, 22 marca 2021

Przegląd poranny.

 

Starsza pani wyprowadza na spacer torbę o dwóch kołach, młodej pani wystarczają krótkie spodenki wsunięte na rajstopy, choć góra kożuszek szczelnie zapięty. Inna korzysta z monitora telefonu, by wydłużyć rzęsy – widać, że to ważne, skoro nawet tramwajowe drgawki nie potrafiły wytrącić jej z równowagi. Wrona próbuje pogonić dwie sroki, jakiś dzięcioł zaatakował pień drzewa rzucając się z pazurami, by utłuc coś wstrząsoodporną główką. Mróz kurczowo trzyma się trawników i uśmierca płytkie kałuże, krzewy nieśmiało się zielenią. Tydzień temu – pierwsze krokusy, a dziś rozsiadły się po całym Mieście. W parku łypią niesymetrycznymi oczami sęków stylizowane na wiosenną modłę drzewa. Może i służy im modne strzyżenie, choć odbiera dzikość, z jakiej dotąd słynęły.

2 komentarze:

  1. u mnie mróz próbuje uśmiercić krokusy, a mój pies, dla odmiany, na swój sposób, próbuje je ogrzać, co też im nie służy.... ehh, gdzie ta wiosna?... :D

    OdpowiedzUsuń