Patykiem w piasku
topię sekrety. Słowa niedokończone, schwytane za połę, gdy już chciały wyfrunąć
beztrosko w świat. Takie niedojrzałe i bezbronne, jak nastoletnie dzieciątka,
którym wydaje się, że mądrość dojrzewa błyskawicznie, kiedy wzrostu przybyło, bo
przecież bliżej Boga ta głowa i myśli bliżej słońca, więc czasem nawet policzki
się rumienią od tych myśli tak bardzo dojrzałych. Dorosłych.
Topię słowa,
które uciec mi chciały pochopnie, bezwstydnie, żałośnie może nawet? Suchym
patykiem wciskam je w wilgotny piach, zasypuję jak kot, czy pies. Niech zostaną
tam, gdzie nie zrobią nikomu krzywdy. Może z czasem nabiorą znaczenia i
zakwitną czymś, czego warto będzie słuchać.
Trafione - zatopione.
OdpowiedzUsuńoby zakwitło.
Usuńoby... kiełkujące też są intrygujące :)
Usuńszczeniaczki. półsłówka, niedopowiedzenia i domysły.
UsuńSama radość.
Usuńtakie szczenięce gulgotanie.
Usuń..słowa bywaja tak różne..lepiej gdy te 'złe' nie zostaną wypowiedziane..
OdpowiedzUsuńa kto ma je oceniać? słowa nie są złe - złe są intencje.
Usuń..czy słowa są złe, czy nie?..każdy ma swoje postrzeganie i odczucia :)
OdpowiedzUsuńpotrzeba wrażliwości odbiornika i nadajnika, żeby słowa mogły się mienić. wtedy potrafią więcej.
UsuńTo już wiem dlaczego i ja tak patykiem w piasku lubię rysować...
OdpowiedzUsuńpodlewasz to, co zostawiasz? może wykiełkują.
UsuńSłowa mogą mieć misję, mnie ostatnio nazwał ktoś defetystką...muszę się poważnie zastanowić nad tym, co u kogo piszę...
OdpowiedzUsuńciekawe. nie zastanawiałem się kto jak kogo nazywa na podstawie notatek, czy komentarzy. może skuszę się i pomyślę w wolnych chwilach.
UsuńSetka ? - ciekawa etykietka.
OdpowiedzUsuńMaluje sporo, to jedno słowo.
kasta
setka, bo sto słów zawiera. żadnych podtekstów.
UsuńAa... dzięki. To sporo wyjaśnia. Jest "Siewca" to może będą i Żniwa z tej setki jako pokłosie.;)
Usuńkasta
proszę uprzejmie - przerobiłem opis na stronie głównej, żeby i tam znalazła się definicja setki. będzie trudniej zabłądzić. co będzie, to nie wiem, bo nie planuję. nie mam kalendarza pełnego zrealizowanych pomysłów, tylko piszę na żywioł - z tego, co mnie zaintryguje w wiadomościach, snach, albo mijanych obrazach. sam nie wiem, co jeszcze będzie, ale kilka setek już się objawiło. to dobre narzędzie dyscyplinujące. bawiłem się (poza blogiem) w życiorys w 6, a potem w 3 słowach - to dopiero wyzwanie. polecam - znakomita zabawa.
UsuńNo tak, niewątpliwie - taka zabawa przednia. Zmusza do myślenia, zwłaszcza gdybyśmy chcieli życiorysem podzielić się z wnikliwym pracodawcą. W przypadku braku zainteresowania-w zasadzie wystarczy imię i nazwisko. o ile i to nie jest za wiele. Pusta kartka niewielu coś powie, a mówi przecież tak wiele.
Usuńkasta
pusta kartka mówi zbyt wiele. tak szeroko, że aż wcale.
UsuńI może właśnie o to chodzi. Kółko się zamknęło. Wszystko jest niczym lub nic jest wszystkim.
Usuńkasta
Witaj, Oko.
OdpowiedzUsuń"Czczę te usta, które ściśle milczą,
czczę te słowa, co gdy z ust wychodzą,
to wychodzą li tylko dla bogów,
grając na kształt echonośnych rogów,
które okręty zwodzą(…)
O słowa, słowa, słowa duszy,
po cóżem tyle was rozrzucił?"
("Słowa" - K. Przerwa-Tetmajer)
:)
Pozdrawiam:)
wiedziałem, że nie jestem pierwszy...
Usuń