piątek, 26 listopada 2021

Prasówka cd.

 

1.  Zbiorowy obłęd.

Można już zaszczepić własnego awatara w jednej z gier. Chwilowo dostępna jest jedynie słuszna szczepionka. Zapewne po to, żeby wdychając to, co wentylator wymiecie z dysku komputera nie zarazić się egzotyczną odmianą zarazy.

 

2.  Wbrew naturze.

Fascynujący pomysł, żeby ludzi przebiegunować na pokarm roślinny. Z żadnym innym drapieżnikiem udać się to nie może i wilk nie stanie się jeleniem, ale w przypadku ludzi… Kto wie. Wystarczy nazwać wytwór sojowy kotletem, albo z warzyw wyprodukować pasztet. Nieustająco niepokoi mnie również idea bezmięsnego kurczaka.

 

3.  Władza absolutna.

Czytanie powinno rozwijać i dawać pożywkę wyobraźni. Dlatego pałam gorejącym zachwytem, czytając notkę o śmierci przez pluton egzekucyjny. Wyobraźnia kwiczy ze szczęścia. Dożywocie za posiadanie serialu na pendrive? 5 lat kamieniołomów, za obejrzenie? Czyżby to kryptoreklama serialu? Chociaż, w kraju rządzonym przez despotę nie wolno nosić obcisłych spodni i skórzanych płaszczy na wzór Jedynego Godnego Posiadacza.

 

4.  Kto, kogo.

I kiedy. Dywagacje mnożą się szybciej niż mięso armatnie skumulowane na granicach. Tylko patrzeć, jak komuś zadrży mały paluszek na spuście i zacznie się ostatnia wielka wojna w historii ludzkości. Strach pomyśleć, że w tym czasie olbrzymy światowej polityki gotowi zawzięcie dyskutować i wysyłać oficjalne noty pełne ubolewania, albo determinacji.

 

5.  Pestki.

Skoro amigdalina zawarta w pestkach owoców potrafi zapobiec rakowi, albo ograniczyć jego niszczące działanie na ludzkie organy, to dlaczego nikt dotąd nie opracował terapii opartej na naturalnych przecież składnikach. Ba! Dlaczego nikt nie opracował dotąd żadnej skutecznej terapii – wszak na obecnie panującą nam niemiłosiernie zarazę kapłani zagłady w pojedyncze miesiące wyrzygali cały pakiet rozwiązań, wdrożyli, opanowali logistycznie i ekonomicznie, elegancko wyrzekając się odpowiedzialności jeszcze przed skasowaniem zysku.

 

6.  Pożądanie.

Jak kochać, to księżniczki – taką zapewne argumentacją posiłkował się zbrodniarz przy wyborze ofiary. Zgwałcić w ciemnym zaułku kucharkę, a w pełnym świetle afrykańską Miss, to kompletnie różne historie, choć powinny mieć identyczny wynik z rygorystycznego kodeksu karnego. A komentarz organizatora zabawy – kobiety, woła o pomstę do nieba.

 

7.  Strach.

Liczne przepowiednie dotyczące przewidywanych przerw w dostawach prądu nawet w rozwiniętych krajach zachodniej Europy zaowocowały migracją tych, którym się powodzi ciut lepiej, od reszty. W takim Dubaju, nawet, gdy zabraknie prądu, to chociaż słońce świeci. Najwyżej drinki będą nieco zbyt ciepłe. I dzieci będą skazane na naukę nowego języka. Chyba, że wcześniejszym jeszcze nie dysponowały.

 

8.  Komentarze.

Zdumiewające, że komentarze pod artykułami często mają wartość większą od treści głównej. Oczywiście znajdą się tam buńczuczne hasła, nerwy i prymitywizm, ale pośród szumu, który zawsze jest, można znaleźć niezwykle intrygujące reakcje czytających przede mną.

 

9.  Relaks.

    Aby ochłonąć po przeczytanych emocjonujących i mrożących krew w żyłach wiadomościach, zagłębiłem się w treści sportowe. Na początek pośladki sportsmenki z nieznanej mi dyscypliny fitness. Następnie jakiś bokser straszący, że zabije przeciwnika i kibice trafiający wprost ze stadionu do aresztu. Luzik. Takiego sportu dla koneserów szukałem, aby wytchnąć po sensacjach biznesowo-towarzyskich.

 

10.             Reklama.

Bez niej prasówka byłaby ubożuchna, bo każda z internetowych stron pełna jest rzeczy niezbędnych i „totalnie odjechanych” za pół ceny, albo i ćwierć. Co kupić dla faceta (ferrari), dziecka (może „niebieski wieloryb” w wersji limitowanej, sexlala z pełnym pakietem oprogramowania), dla pani (wakacje w czymś modnym i drogim, byle boy nie cuchnął zjełczałym potem, a hotel miał więcej gwiazdek niż droga mleczna). Szczególnie teraz, kiedy szaleje black week, black november, black Friday, albo dowolny inny black. Szkoda, że największy z blacków panuje na dnie portfela spustoszonego przez codzienność.

6 komentarzy:

  1. Ostatnio mamy czasy black - black nastrój, black relacje, black wydatki...za to prasówka ciekawa!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialna ta Twoja prasówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdumiewa mnie to, co czytam w wiadomościach. nie wszystko się mieści w prasówce, bo absurd pogania jeszcze większy, a ja chciałbym zachować rozmiar dekalogu (przed większego nie leź!)

      Usuń
  3. Ciekawy sposób na podsumowanie tego, co w prasie piszczy.
    Dla mnie z okazji black poproszę nowe odcinki Black Mirror.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. księga życzeń i zażaleń dostępna całodobowo, jednak rozpatrywanie wniosków odroczono bezterminowo z powodu braku personelu.

      Usuń