czwartek, 25 listopada 2021

Ekstrakty cz. 42

 

Erotoman.

Japończyk zauroczony w j(J)aponkach, flirtował z nimi bez zażenowania. Ich niewątpliwa uroda i lekkość oszałamiały go, bezwstydnie obiecując rozkosz i ekstazę. Może zachwycały go odsłonięte nogi, a może był fetyszystą?

 

Zatwardziała pielęgnacja.

Italia słynie nie tylko z Włochów i włoszczyzny, ale i z barwy włosów naturalną czernią namaszczonych, nim południowy temperament nosicielek nie dokona gwałtu bronią chemiczną. Gdy patriotyzm lokalny zgubią, prawdę odświeżają, bez wstydu zerkając w intymność fig. Znajdą, chyba, że zajrzą po żniwach.

 

Mikroszanta.

Marynarz niósł w ramionach miękką marynarkę. Zdecydowanym krokiem przenosił ją przez tumany mgieł fantazji, z pobłażliwym uśmiechem pozwalając przejąć ster syrenim śpiewom. Marynarka, nieco ubzdryngolona wieczorną fetą mruczała o kursie na wspólny poranek w jego ramionach.

 

Złoto powinno się świecić.

- Nawet reguły mają swoje wyjątki! - Ogłosił burak pyszniący się własnym, pękatym buractwem, sprawiając że miejscowym gryzoniom opadły szczęki z wrażenia, a tumany bezmyślnie unosiły się ponad problemem – Na obiad proponuję bezmięsnego kurczaka w mleku sojowym z beztłuszczową słoniną!

 

Eskalacja flirtu.

- Ładnemu ładnie we wszystkim!

- A bez wszystkiego tym bardziej!

- Nawet bez ciała?

2 komentarze: