piątek, 12 listopada 2021

Ekstrakty cz. 41

Projektant.
    Z irytacją zerknął na wszechświat - nudny, zimny i pusty.

    - Na pewno stać mnie na więcej – zauważył i bez żalu zmiął istniejący, by wyrzucić go do kubełka i zacząć malować nowy. Lepszy.

Dojrzewanie myśli.
    Szła ku przyszłości, niczym nienarodzona dygresja, słaniająca się od niedopowiedzeń i wulgarności pospólstwa. Codzienność ignorowała jej wątłą obecność doskonale, nawykła do zdecydowanie bardziej rozpasanych fanaberii. Żebrząc, by ktoś ją usynowił, wyrżnęła na pysk – daremnie.

Nienasycony.
    Trochę żal, ale ścieram gumką poplamioną rozumem pamięć. Za dużo się nazbierało i lada chwila ulałoby się jak nic. A przecież chcę dalej żyć i od nowa zbierać wrażenia, ciepłe i niewinne, które nieco spowszedniały.

Łakomczuch.
    Drenuję ciało nosiciela dyskretnie, żeby nie zorientował się, jak smacznym jest dawcą. Mlaszczę szeptem, oblizuję się bezszelestnie, rzadkimi dźwiękami obarczając jego ciało. Dopiero, gdy trafiam na wątróbkę, kompletnie głupieję – łapczywie żrę, w szale przegryzam się na zewnątrz!

Na zawsze?
    Moi rodzice, wzorem szanowanych obywateli, nie spieszyli się z autorytarną decyzją, czekając, abym rozbudził samoświadomość i dokonał wyboru. Cierpliwie przedstawiali dostępne opcje i ograniczenia. Przecenili mnie jednak, bo do dziś nie wiem, czy wolę jutro obudzić się dziewczynką, czy obojnakiem.

4 komentarze:

  1. Dziewczynka, chłopak czy obojnak to raczej nie kwestia wyboru...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. celebryci już dzisiaj "nie chcą dzieciom narzucać płci, wybór pozostawiając dziecku" a operacje plastyczne są w stanie naśladować idealne wyobrażenia na temat fizyczności płci dowolnej. tylko patrzeć chwili, kiedy gmeranie w genach pozwoli każdemu na swobodę wyboru.
      ciekawe tylko, jaką cenę przyjdzie za to zapłacić. i nie myślę o ekonomii.

      Usuń