Wzwiedzione sutki wsiadających świadczą o chłodzie poranka, którym lekkomyślnie obarczyłem klimatyzację, jednak po co ją włączać nim słońce rozpędzi się na dobre?
Z wież katedralnych poziomo sterczą drzewca narodowych flag i wyglądają jak wiosła do podniebnej żeglugi. A gdzież to katedra się wybiera? Chciałem spytać, ale ona przygłucha ze starości i milczy – nie, że pogardliwie. Milczy, bo z pochopnymi szkoda jej strzępić jęzor. Starczy, że wiernych na msze zaprasza dźwięcznym głosem dzwonów.
Bezdomni wytrwale okupują wciąż te same fragmenty ulic i spokojnie mogliby wziąć je w posiadanie, choćby przez zasiedzenie, jednak nie w głowie im prawne aspekty. Miejscy traperzy nie przywiązują się do materii. Wolą życie jeśli nie duchowe, to uduchowione. W płynie. Może dlatego chętnie trzymają się Rzeki?
Rzeka płynąca obok nas, wzięta w posiadanie przez harcerzy z kajakami:-)
OdpowiedzUsuńczyli nie na długo - spłyną, jak nic.
UsuńA w mojej rzece, nie chwaląc się, kwitną glony i śmierdzą.
OdpowiedzUsuńmusi być płyciutka. albo zgniła od dna.
UsuńZalew został właśnie wyczyszczony i odmulony.
Usuńco niekoniecznie zmienia jego głębokość, albo raczej jej brak.
Usuńglony rosną, gdy temperatura wody podskoczy. nie wiem ile musi być stopni, ale glony lubią taplać się w ciepełku.
Traperzy pozostawiają materię wzdłuż brzegów rzeki albo w jej nurcie.
OdpowiedzUsuńO zgrozo !
Basia
w nurcie nie widziałem. może to i dobrze, bo ciężko byłoby zapomnieć.
UsuńZiemia jak kochająca matka przyjmie wszystkich i wszystko. Nieważne, czy ją szanują, czy nie...
OdpowiedzUsuńGdziewanna?
jasne. wszystko do piachu pójdzie z czasem.
UsuńAle póki istota świadoma żyje, to sama powinna wyznaczać cel swojego życia.
UsuńGdziewanna?
oczywiście, że tak. Dziewanny na łąkach odwiedzałem zeszłego roku zbierając kwiaty na susz. w tym roku jeszcze za wcześnie.
UsuńNa co pomaga dziewanna?
Usuńpacz pan! magiczne zioło!
Usuńhttps://www.wapteka.pl/blog/artykul/dziewanna-wlasciwosci-dzialanie-i-zastosowanie-krolowej-lak