sobota, 24 czerwca 2023

Atak bieli.

 

Niskopienna, acz rozłożysta dama w biel odziana stawiała stopy ostrożnie, jakby miała za małe buciki. Dziewczęta o makijażu stylizowanym na dalekowschodni w kremowych kieckach i djembe pod pachą z nastoletnią nonszalancją komentowały sieciowe wyczyny kolegi, choć deszcz wklejał ich młode piersi w materiał. Białe sukienki są już wszędzie – nawet w komplecie z czarnymi oficerkami. I trwa moda na obcisłe trykoty do miejskich spacerów. Prócz indywidualistów/tek natykam się na czteroosobowy zespół juniorek w pomarańczowo-czarnych barwach. Roześmiany, zapewne fetujący jakieś okazałe zwycięstwo w nieznanej mi dyscyplinie. Nie wiem, czy oprócz brydża istnieje jakaś gra zespołowa dla czwórek. Czyżby wioślarstwo?

 

W autobusie pani o sympatycznej buzi wypełniła sobą białą koszulę pełną haftowanych siną nicią róż i uśmiechała się do szyby wystarczająco intensywnie, żeby ją uduchowić. Przejeżdżająca obok kobieta obudowana luksusowym autem podciągnęła sukienkę tak wysoko, jak nie pozwoliłaby sobie w publicznym miejscu i pieściła uszy stojąc w korku. Deszcz tymczasem zlizywał z co odważniejszych ciał pot i kurz, a ewentualnym łzom pozwalał ukryć się w gęstwinie kropel. Na budowlanym płocie z blachy falistej dostrzegam kolejny kulfoniasty napis LUSTRO – znaczy w Mieście grasuje graficiarz potrafiący aż jedno słowo wygrawerować na powierzchniach pionowych, za to czyni rzecz uporczywie i niezmordowanie ozdabia wciąż nowe lokalizacje.

 

12 komentarzy:

  1. W korkach, zaglądanie z autobusu do aut osobowych przynosi ciekawe obserwacje, sprawdziłam w drodze do Krakowa...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trochę trzeba nazbierać okoliczności żeby wzrok miał zajęcie.

      Usuń
  2. Pomarańczowo-czarne barwy to symbol Rosji, a że były takie rozbawione ...
    To pewnie
    zespół sztafety 4 razy na koktajl warzywny z mojego ulubionego Hutnika!
    przezorny Janek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można tylko gdybać. ale to chyba dobrze bo zatrudnia szare komórki do niezbyt wytężonej pracy.

      Usuń
  3. Czy spostrzegawczości?
    przezorny Janek

    OdpowiedzUsuń
  4. Wczoraj jechałam samochodem identycznie jak wspomniana przez Ciebie pani. Miałam długą sukienkę i żeby mi się nie pałętała wokół nóg, podciągnęłam ją do wysokości nie do przekroczenia w miejscu publicznym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale to nie Ciebie mijałem. miziałaś się po uszkach?

      Usuń
    2. Miziałam się, zwłaszcza po lewym, bo uczuliły mnie nieszlachetne kolczyki.

      Usuń
    3. po co Ci nieszlachetne kolczyki?

      Usuń
    4. cierp ciało jakżeś chciało.

      Usuń