wtorek, 13 czerwca 2023

Baju baju.

Bulwary zaczynają pachnieć lipami. Pośród rozprzestrzeniającej się słodyczy mknął na rowerze pan zbudowany z takim rozmachem, że rower pod nim wyglądał na dziecinna zabawkę. Zapewne rowerów skrojonych na jego kategorię wagową nie ma w sprzedaży (desek klozetowych również), więc mknął na zbyt małym rowerze całkowicie absorbując sprzęt na krawędzi krytycznych obciążeń. Chwilę później dostrzegam dziewczę w obcisłych Kolakach opinających pupę w rozmiarze adekwatnym do umordowanego roweru. Czyżby pan jej podprowadził?

 

Przypominam sobie popołudnie. Na centralnym deptaku Miasta, w jednym z kawiarnianych ogródków siedziała i raczyła się delicjami z menu emerytowana kobieta. Niby wiedziałem, że starsi ludzie marzną, ale nie sądziłem, że aż tak. Pani szeroko rozchyliła nogi i pozwoliła słońcu pieścić własne łono, ku smutkowi płowiejącej, czarnej bielizny. Turyści zwiedzający zabytki byli nieco skonfundowani, gdyż spodziewali się raczej zabytków sztuki nieożywionej, gdy niewiasta wykazywała niewątpliwe oznaki wigoru i absolutnie nie posiadała tabliczki z ostrzeżeniem: „Zabytek prawem chroniony”.

 

Kiedy przez moment niosło się na deszcz, pomyślałem, że jeśli zacznie, któryś z bohaterów zacznie płakać, a innego trzeba będzie uśmiercić, jednak słońce wygładziło dramatyczną sytuację i powróciła sielanka pełna błogości, miłości i uczuć pluszowych.


4 komentarze:

  1. Przechodząc pod lipami poczułam leciutki prysznic z soku lipowego, na szczęście nie poleciały za mną pszczoły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pszczoły nie są mięsożerne. najwyżej zlizałyby z Ciebie aromat.

      Usuń
  2. Ja też jestem zbudowana z rozmachem, może dlatego nie lubię jeździć na rowerze? Chociaż rozmiary adekwatne są.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i dobrze. nie każdy musi być pustym stelażem na ciało. a jeśli mieścisz się na desce... to rozmach na pewno nie jest przesadzony.

      Usuń