- Niech cię szlag jasny trafi łobuzie! - przeklęła święta niewiasta, dotychczas nieskazitelnie łagodna i nieskończenie pobłażliwa. Bezgraniczną uprzejmością ujarzmiała nawet przestępcze sumienia, aż trafiła na Mistrza Stopniowania Nieskończoności, który przekroczył wszelkie granice, łącznie z nieistniejącymi, zadając kłam opinii o zaletach obejmujących całe znane i nieznane Multiversum sąsiadujące z miękkimi uczuciami przemiłej pani.
- Teraz muszę cię zabić – poinstruowała Mistrza, który tezę, empirycznie poparł dowodem (jak wyżej), w wyniku czego pani od przekleństwa błyskawicznie przeszła do słusznej konkluzji, na poczekaniu rozwiązując zaistniały paradoks z wdziękiem Olka zwanego Wielkim.
Nie zwlekając dłużej, wypluła z siebie najszpetniejszą z obelg, podpartą prawym podbródkowym.
Znaczy się walczyła w odwrotnej pozycji? Lewa ręka do przodu, prawa noga z tyłu. Skubana.
OdpowiedzUsuńprzezorny Janek
może była mańkutem? świętej lepiej nie zaglądać pod spódnicę, bo a nuż tam właśnie leży nieistniejąca granica?
UsuńAle warto zaryzykować. Sprawdzić, jak bardzo napięta jest ta ukryta cięciwa...
OdpowiedzUsuńA nuż, szczęśliwy traf i ...
Co druga, jak nie mańkutka, to idealistka. A kto śliwki pod oczami nosi?
przezorny Janek
najwyraźniej ta druga część. bardziej parzysta?
UsuńNiewiasta święta, a jednak klnie. To taki jakby oksymoron wyszedł.
OdpowiedzUsuńnie oksymoron, tylko nagie fakty - była święta do czasu, aż przyszedł Mistrz i przekroczył Rubikon. wtedy posypały się te wszystkie ideały.
UsuńTen pożal się Boże "mistrz" to chyba nawet nie liznął Multiversum. 😀
OdpowiedzUsuńa powinien lizać? nic mi o tym nie wiadomo. poza tym - można być mistrzem nawet nie mając takiej świadomości. bo i po co? są tacy, co się zastanawiają i tacy, co robią. niektórzy komentują wszystko co wokół, inni raczej milczą. nie ma reguły i to jest piękne, nieprzewidywalne i dostarcza możliwości wróżenia - choćby z fusów.
UsuńZnałem Mistrza Patelni, ale z tego co wiem niewiele miał wspólnego z Multiversum. Natomiast niewiasty sobie chwaliły i chyba nie należały do najświętszych. On pluł więcej, taki z niego był "miszczu"...
OdpowiedzUsuńprzezorny Janek
Miszczu potrafi splugawić nawet ideały. chyba, że ideały żyją w jednej skali z nim.
UsuńNauka jak to się mówi uczy pokory. Póki co, wieloświat to teoria, ale fizyka nie wyklucza przecież ich istnienia. I tak starożytna kosmogonia zapoczątkowała współczesne prądy naukowe. Trochę to zajęło, no ale... Idea to idea, a zmierzanie ku niej nieskończone.
Usuńotóż to! grunt, to zmierzać, a dokąd, to się dopiero okaże. jak w totolotku.
Usuń