Czarne kozaki do białej sukienki? Latem? Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, chyba, że w szafie pustki tak gęste, że pełnoprawnie upominają się o prywatną grawitację. Młoda jaszczurka, w celu poprawy wyrazistości mimiki, korzystając ze smartfonowego lusterka, poprawiała zalotność rzęs, brwi i wydłubywała kupnymi szponami kosmyk włosów spiętych w misterny węzeł, żeby go spuścić na oczka. Kiedy skończyła operację lolita 2023 – wcale nie wyglądała dojrzalej.
Pejzaż jesiennienie niepostrzeżenie. Na przystankach dziewczęta zaplatają nóżki w coraz bardziej zwięzłe iksy, inne ogrzewają maszerującą duszę łykiem „markowej” kawki za miliard złotych, jakiś ogorzały gość z ościstą od zarostu twarzą schładza organizm butelką czegokolwiek, co pozwoli mu zapomnieć o upojnej nocy. Letnie sukienki co i rusz zderzają się z pikowanymi kurteczkami. Gdzieś po drodze wymarłe tramwaje leżą na torowiskach kompletnie pozbawione energii, a ja złośliwie podejrzewam, że prąd poszedł w darze dla „bratniego narodu”, któremu do życia na poziomie brakuje wszystkiego. Prześliczna dziewczyna kusiła opalonym ramieniem na pustoszejącym przystanku, a kiedy rozeszli się już ostatni z widzów z wyrazem zniechęcenia na twarzy okryła je kurteczką – po co ma jej marznąć ramię, skoro nikt nie patrzy?
O, z moich obserwacji wynika podobnie, że im krótsze szorty, tym wyższe buty.
OdpowiedzUsuńWspółczuję stopom owych pań....
a gdyby tak bez szortów? zdarza się. i buty wcale nie sięgają wtedy pępka.
Usuń