Właściciel posesji, ogarnięty remontową gorączką, ozdobił płot trzema strunami drutu kolczastego. Intrygujące, że nachylenie drutów służy nie temu, aby nikt nie zakłócił miru domowego, lecz żeby z tego raju nie uciekł. W autobusie dziewczyna w bieli, z oszczędności zapewne, zaparzyła kawę w domu i przelała ją do kubka z sieciówki, pozostając w zgodzie z modą lecz nie rujnując budżetu. Kobieta ukrywająca skrupulatnie szkielet pod tkanką miękką czuła się najwyraźniej zbyt szczupłą, bo wypychała językiem policzki na zewnątrz, sprawdzając, jak wyglądałaby w pełni. Leon da Vinci wpisał co prawda człowieka w koło i kwadrat, choć w jej przypadku mógłby się pokusić o kulę i sześcian. Ciekawe, czy poradziłby sobie.
Przez okno kolejny raz oglądam billboard reklamujący moim zdaniem handel dziećmi. Hasło „Zrób z nami dobry interes” ozdabia zdjęcie dzieciaczków wyglądających przez okno stodoły, czy innego wiejskiego więzienia. A gdy powiało od Rzeki, z braku konkurencyjnych możliwości pani w zwiewnej sukience przytuliła się do samej siebie. Czapla siwa, lecąca nad pustymi o poranku przystaniami pochwaliła się rozpiętością skrzydeł przelatując mi pod nogami i pod mostem. Klucznik otwierał właśnie wrota świątyni kluczem wyglądającym na dwuręczny, kloszardzi pochłaniali poranne winko, słońce zaglądało zuchwale pod kaptury przechodniów. Piersi, były największym atutem dziewczęcia, choć w tym stwierdzeniu pojawia się krępująca dosłowność. Szło ono z wdziękiem i rozmachem buldożera, wachlując otoczenie kartką papieru.
Najwyraźniej mam coś z owej kobiety kulisto-sześciennej.
OdpowiedzUsuńkobiecość? trzy wymiary? czy może sławę na setki lat?
UsuńMnie pasjonowały trójkąty, kręgi i gwiazdy. Od kiedy dowiedziałem się o istnieniu niejakiego Pitagorasa, zacząłem marzyć, jakby tu, dwie klasowe "gwiazdy" wpisać w trójkąt i zamknąć w kręgu erotycznych snów. Niestety, tej obsesji nie udało się urzeczywistnić w szkole. Dopiero Nana i Jej ....
OdpowiedzUsuńPrzed Nią życie rozpijaczonego, staczającego się w rynsztok szkolniaka było nie do zniesienia. Trójkąty zawładnęły moim zdegenerowanym umysłem, a wszystko mogło się potoczyć inaczej. Dlaczego trójkąt? Gdybym wcześniej poznał Leonarda z jego kołem i kwadratem? Miałbym, może większe pole do popisu. W kwadracie, oprócz "gwiazd", umieściłbym jeszcze Panią nauczycielkę od biologii. Była cudowna. Na pamiątkę, po misteriach fenickich( z Felicjaną i Gochą) zostawiłem sobie pentagram. Złoty podział i Eliphas Levi dużo mi w życiu namieszał i konsekwencję ponoszę do dzisiaj. Gdybym trafił wcześniej na Leonarda...
Nie idźcie drogą Pitagorasa-ostrzegałem!
przezorny Janek
Możesz rozwinąć lub sprecyzować ten koncept?
UsuńGeniusze są zwykle umysłowo upośledzeni. Leonard był omnibusem, ale gdzieś musiał ukrywać słabość.
UsuńJestem przezorny i nie wiem, czy pytanie jest skierowane do Janka?
OdpowiedzUsuńZresztą TU rządzą prawa Lustra, a wszechobecne OKO, ma na wszystko baczenie.
przezorny Janek
Muszę się niestety zgodzić. Misteria zasługują na coś więcej niż komentarz na czyimś blogu. Nawet jeśli jest to blog Oka.
Usuńmusisz oddychać, żeby żyć. resztę już tylko możesz.
Usuńa baczenie, to duże słowo. zdarzało się, że konwersacja w komentarzach dalece przerosła wpis pod którym się pojawiła. i dobrze. nawet, kiedy jest się gościem na własnych stronach.
Podobno nieważne co się pije, ale w czym...
OdpowiedzUsuńi z kim się potem z łóżka wstaje, bo czasami wstyd, że procenty wygrały z rozsądkiem.
Usuń