piątek, 19 maja 2023

Widziane i zapamiętane.

 

Czapla patroluje chmury wiszące nad Miastem. Może szuka latających ryb, a może zanosi się na deszcz okoni? U Pratchetta nie takie deszcze padały! W autobusie pan seksualnie niezależny (przecież nie napiszę, że samotny) jechał sobie bezpańsko, bezdamsko, a nawet bezdzietnie, nieobjuczony psem, szopem praczem, czy szynszylą. Może dlatego namiętnie pieścił mizerny koński ogonek sterczący mu z czubka głowy – jedynej porośniętej sierścią części czaszki.

 

Na skwerze zmutowane maki zyskały na tężyźnie i osiągnęły metr z hakiem wzrostu, krzepy godnej karka z siłowni wspomaganego zacnymi sterydami, za to straciły na kolorze i miast być czerwone, jak krew tętnicza – były bladoróżowe, jak policzki zawstydzonej albinoski. Psy łażą po wczorajszych tropach i sprawdzają, kto spacerował po nich, rozpoznając się nawzajem bezbłędnie.

8 komentarzy:

  1. Oby to nie był deszcz żab!
    Dziś widziałam maki przecudnej urody ze zwielokrotnionymi płatkami, takie pierzaste, niebywałe!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje miały płatki wielkości małych naleśników.

      Usuń
  2. Ryby słabo biorą.
    Nana na kolację złapała dwa krąpie. Usmażyła na chrupko. Dwa liście sałaty i pół szklanki piwka. Kolacja. Wczoraj tylko dwa krąpiki i mały okunek. Trzeba zadowolić się wędzonym trewalem...
    Czapla i kormorany dają sobie radę.
    przezorny Janek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wędzony trewal to rozpusta. znakomita rybka choć faktycznie - w Mieście nie do upolowania.

      Usuń
  3. Te nasze czaple to wędrowniczki, lubią sobie polatać nad Miastem.
    Hmmmm a może inwigilują mieszkańców Miasta! Nad moją kamienicą przelatują codziennie o różnych porach dnia, a w tamtym roku to nawet dwie wylądowały na dachu budynku naprzeciwko!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czaple mieszkają w koronach drzew sąsiadujących z ogrodem zoologicznym. Jak pójdziesz wałami od niebieskiej kładki to sama zobaczysz - gniazd jest najmarniej kilkadziesiąt a każde pełne głodnej młodzieży.

      Usuń
    2. Z tą inwigilacją to ot taki fantazyjny żarcik ;)
      A tak w ogóle to wiem gdzie gniazdują i gdzie żerują nasze czaple, kiedyś widziałam nawet taką brodzącą w fosie koło wysepki. A ten czapliniec na sosnach koło IASE widziałeś?
      Te które wylądowały na dachu naprzeciwko, to chyba wrony je pogoniły bo dobierały im się do gniazd, widziałam kiedyś koło fosy wrony goniące za czaplą.
      Czaple upodobały sobie Miasto w sposób szczególny, kiedyś post na ten temat popełniłam :) Zajrzyj, cała masa ciekawych zdjęć http://echmarychachacotyrobisz.blogspot.com/search/label/czapliniec.

      Usuń
    3. zajrzę - czemu nie.

      Usuń