czwartek, 25 lipca 2024

Miał tylko miał, więc miałczał.

 

    Pulchne dziewczę na podróż tramwajem wybrało jednoczęściowy strój kąpielowy, szorty z dżinsu i sandałki, czym wyczerpała tekstylne zapotrzebowanie. Rynek pełen jędrnych łydek, bioderek kuszących młodością, piersi osłoniętych gorsetem, albo falujących swobodnie pod czymś zwiewnym. Dzieci z lodami we wszystkich możliwych kolorach, dziewczęta ozdobione różami i chłopcy strojni w dziewczęce towarzystwo. Ci, którym nie dopisało powodzenie topili smutki w ciężkich od westchnień kuflach, aż organizm poczuł zew i siłę pieśni masowego rażenia.


    Pani w towarzystwie nabitego pana szła w sukience pozwalającej udom na słoneczne kąpiele, pozostawiającej plecy całkowicie dostępne owej pieszczocie. Może była zbyt duża na tę kieckę, gdyż prócz pleców zabrakło materiału na boki. Skorzystały na tym piersi, co rusz wyślizgujące się spod ramion i zerkające ciekawie na świat. Młoda pani w jednej ręce niosła więdnącą różę, a drugą podtrzymywała chłopca, który nie był nią jakoś szczególnie zainteresowany, skoro wolną ręką obsługiwał telefon.


    Kloszardom nieczęsto zdarza się porzucać prowiant, a na podłodze autobusu zostawili torbę z chlebem, pomidorami, jakimś wyszukanym sosem i sam nie wiem czym jeszcze. Aż kierowca musiał negocjować z bazą, czy ma zjechać z tymi artykułami na bazę, by go ktoś oczyścił, czy może sam usuwać. Najwyraźniej kloszardom się powodzi lepiej, niż sądziłem. Siwowłosy dżentelmen, w trzyczęściowym garniturze, pod krawatem, z ulicznych kubełków wyławiał niedopałki.

2 komentarze:

  1. Będąc nad morzem, wracałam do domu w mokrym stroju kąpielowym i w narzuconym ręczniku, tym ze zdjęć. Trochę kojarzył mi się z ornatem. Myślę, że mogłabym konkurować z pulchnym dziewczęciem w dziedzinie minimalizowania garderoby.

    OdpowiedzUsuń