Pani w piekarni mnie rozbawia usiłując na gorąco osiągnąć zdrobnienie
od słowa „chlebuś”, co nie jest łatwe nawet dla zaawansowanego teoretyka
lingwisty, słowo- i cudo-twórcy. Pies czekający na bułki zdążył się postarzeć i
zrezygnowany czeka z wywieszonym jęzorem. Dobrze, że chociaż much nie ma, bo marzną
im skrzydełka więc trzymają się słonecznej strony ulicy. Beton geometrycznie
spękany w kwadratowe nieskończoności powiela je uparcie i trudno ich nie
podeptać idąc. Drzewa kładą na wiatr łódeczki liści i masowo wysyłają w świat
epitafia. Na pogrzeb lata przyszły już szczury, gawrony i kawki, a sroki skrzeczą
złowieszczo: Przyjdzie też zima!. Rokitnik założył już pomarańczowe korale i
kolczyki i wisiory bransolety i co jeszcze mógł, choć chwilowo ptaki go
ignorują, to już wie, że przyjdzie zima, a z jej końcem biżuteria cieszyć się
będzie niezmiernym powodzeniem. Trudno sroce nie wierzyć.
Zdrobnienie od chlebuś? Chlebusieczek? Chleboniunio? ;-)
OdpowiedzUsuńU nas ptaki milczą na temat nadejścia zimy, i dobrze, bo jeszcze nie jestem gotowa rozstać się z jesienią.
nadstaw ucha - nie możesz mieszkać aż tak daleko od zimy.
Usuńz chlebusiem nie obiecywałem, że będzie łatwo - jesteś zadowolona?
Oj, nie strasz zimą, na razie cieszy mnie jesienne słońce!
OdpowiedzUsuńdaleki jestem od straszenia. ja tylko podsłuchiwałem sroki. a one mają w nosie moje chcenia i nadzieje płonne.
Usuńnie jestem pewien, czy chociaż nos mają, więc mogą mieć gdzie indziej i nie będę się dłużej domyślał.
Chlebusinek.
OdpowiedzUsuńChlebusieczek.
Chlebusiuniek.
Chlebusiunio.
no proszę - zabawa akuratna.
Usuńbył taki czas, kiedy problem dotyczył makaronu z Bielska Białej - jaki ten makaron? bielskobiałeczny? białobielszczański? bielskobiaławy?
Bielsko-bialski.
Usuńto takie mało fantazyjne. nie podoba mi się wcale. najbardziej podoba mi się wersja pierwsza z proponowanych
UsuńMało fantazyjne, bo zgodne z regułą. Normalka.
Usuńnowotwory językowe lubię. a normalka nie stanowi powodu do zachwytu. jest. po prostu. dobra, jako tło.
UsuńAle nie było zastrzeżone z góry, że nie wolno.
Usuńnie było inie będzie. poprawność nie jest grzechem i z niej tłumaczyć się nie trzeba
UsuńUff!
UsuńCzyli każdy zje chlebuś wedle fantazji, a mnie się podoba zwyczajnie chleb, zdrabnianie jakoś go umniejsza.
OdpowiedzUsuńchleb już od dawna nie waży kilo, czy półtora, ale ledwie ponad pół. sam się umniejszył.
Usuń