środa, 29 listopada 2023

Ekstrakt o przemieszczaniu się w wątłej przestrzeni euklidesowej.

 

    Spadanie w dół, niczym prymitywny anakolut uznałem za amatorszczyznę. Przeglądając alternatywne możliwości, odrzuciłem skok w bok jako obleśny i ucieczkę do przodu, jako pretensjonalną. Zostało mi jedynie przeć w górę, więc zapisałem się na kurs lewitacji, by rychło osiągnąć szczyt możliwości.

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. podoba mi się obelga - ty anakolucie!

      Usuń
    2. Moja córka rzuca obelgą "ty inhibicjo nieodwracalna!" Zostało jej tak po maturze z biologii.

      Usuń
    3. to dość okrutna i niebezpieczna potwarz. w niektórych gronach można byłoby nieźle oberwać.

      Usuń
  2. Lewitacja nie kojarzy mi się ze szczytami...

    OdpowiedzUsuń