Wziął
mnie w dwa palce i zdjął z planszy! Akurat dziś, kiedy pierwszy raz miałem skosztować
intymności. Skąd wiedział?
Zawodziłem
i wierzgałem. Bardzo chciałem wrócić. Bezduszny oprawca miał w nosie moje
niespełnione pragnienia. Odłożył mnie do jakiegoś pudełka, w którym leżało więcej
podobnych do mnie. Żaden się nie uśmiechał.
Muszę
być bardziej czujny – obiecałem sobie zaciskając zęby i rozglądając ostrożnie.
Była…
Leżała skromnie w kąciku obejmując kolana i popiskując. Czyli ją też dopadł.
Czołgałem się bezszelestnie jak wąż i nadstawiałem ucha. Mijałem kwilących
niedolę. Wreszcie usłyszałem jej oddech. Gorączka trawiła nasze zmysły, gdy znów
poczułem na grzbiecie jego paluchy.
Drań!
Setka za setką... niezły zbiór godzien ciekawej okładki!
OdpowiedzUsuńżeby nie zgubić pomysłów- setka zamiast opowiadania
UsuńDodam że cały zbiór godzien promocji....
OdpowiedzUsuńbeztalenciem jestem w promowaniu. więc będzie się kurzyło tutaj.
UsuńKurde, całkiem jak szachownica w Krainie Czarów!
OdpowiedzUsuńi tak oto wracamy do punktu wyjścia - wszystko już zostało napisane i powiedziane.
Usuń