wtorek, 2 stycznia 2024

Cała masa maślanego masła.

 

Nim zasłona słonia przed słońcem osłoni,

Zanim wiatr zwietrzy słoninkę na słoniu,

Radni się zbiorą u radcy na radzie,

Lud pójdzie po lodzie (nie łodzie),

Dolina zapała uczuciem do lina,

A kret odwzajemni miłość kretyna,

Staw się zastawą zastawi

I łono się z cienia wyłoni.

Goniometr co w piętkę gonił,

Szczęśliwie uniknie pogoni.

Kule o kulach kuligiem wyruszą,

Z zapałem godnym zapałek.

Rzeczy będą złorzeczyć,

W przeczeniu zaprzeczą wszechrzeczy.

Warkocz zawarczy i miał zamiauczy,

Ręcznik przystąpi do rękoczynów,

Aby rekinom służyło kino.

Muszka w muszce muszkatołowej,

Powabna jak wabik jedwabny,

Zgryz grizzly-ego ogryzie

Karnie na karym kończąc koniu,

Kawalerską kawką.

6 komentarzy:

  1. Ale jazda! Majstersztyk uplotłeś. Ja się kiedyś tak zabawiłam nazwami jedzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bawię się, żeby nie zostać starym nudziarzem. z wiekiem nie powalczę, to może choć z nudą.

      Usuń
    2. Komentarzem na moim blogu zainspirowałeś mnie do natychmiastowego napisania ekstraktu. Dobry jesteś jako wena, bardzo dobry!

      Usuń
    3. proszę bardzo. mi spodobała się beza i też coś tam skrobnąłem.

      Usuń
    4. To cudnie, na coś i ja się przydałam!

      Usuń
    5. już wisi maślankowy potop

      Usuń