Uwaga - Poligon. Wchodzisz na własną odpowiedzialność.
piątek, 26 stycznia 2024
Ekstrakt o wartości sedna. Powiedzmy.
Rozwijałem
się tak łapczywie turlając się naprzód, że nie zauważyłem własnego
końca, więc musiałem polec. Teraz potulnie czekam, aż ktoś
cierpliwy nawinie niteczkę aż do puszystego kłębka i dotrze do mnie.
Czekanie na ktosia może potrwać. Daleki od rad, pomyślałem, czy nie zaryzykować turlania się w tył? Byłoby to pewne wyzwanie, ale -"umiesz liczyć..." zadbaj sam o swoją puszystość. Nie ma letko, nawet, jak jest pod górkę. Wiem, co mówię, kiedyś wpadłem do wanny -tyłem, a nogi w gipsie w górze.. przezorny Janek
napisałeś, że w nitkę się nie ubiorę, to odpowiedziałem. a z rozwojem stringi mają tyle wspólnego, że jeszcze sto lat temu byłyby nie do pomyślenia. a teraz są. taki rozwój, na jaki zasługujemy.
Musi to być ktoś zręczny lub cierpliwy...
OdpowiedzUsuńpanie od szaliczków na drutach byłyby doskonałe.
UsuńWażne, że szpula cała...
OdpowiedzUsuńprzezorny Janek
powiedz to leżącemu.
UsuńCzekanie na ktosia może potrwać.
UsuńDaleki od rad, pomyślałem, czy nie zaryzykować turlania się w tył?
Byłoby to pewne wyzwanie, ale -"umiesz liczyć..." zadbaj sam o swoją puszystość.
Nie ma letko, nawet, jak jest pod górkę.
Wiem, co mówię, kiedyś wpadłem do wanny -tyłem, a nogi w gipsie w górze..
przezorny Janek
zuch! to się nazywa samodzielność.
UsuńNie całkiem...
UsuńGdyby nie komórka, ratownicy medyczni nie dotarliby na czas...
W dodatku chciało mi się siusiu.
Wytrzymałem.
przezorny Janek
zdrowy pęcherz w służbach medycznych - wartościowe narzędzie.
UsuńOstatni ekstrat napisałam jeszcze w sanatorium. Hańba mi!
OdpowiedzUsuńzapomniałaś?
UsuńNie. Nic nie przyszło mi do głowy.
UsuńMusi to być ktoś dla kogo jesteś WSZYSTKIM...
OdpowiedzUsuńpodoba mi się taka wskazówka. dzięki!
UsuńW mitologii to Ariadna podarowała nici Tezeuszowi, aby wydostać się z labiryntu. Piękna dymbolika.
OdpowiedzUsuńANO NIMA
a u mnie Tezeusz jest kłębkiem, który tylko Ariadna potrafiłaby zebrać "do kupy".
UsuńA to chyba prawdziwa dziewiarka musi być. Kłebek nie jest przecież produktem końcowym, a jedynie początkiem robótki.
UsuńANO NIMA
chyba, że się najpierw rozwinie. wtedy kłębek jest stanem końcowym dla tej długaśnej nitki.
UsuńW nitke to się raczej nie ubierzesz.
UsuńChociaż kto wie, kto wie? Niektóre chyba lubią.
ANO NIMA
precedens już jest - ma na imię stringi. patrząc bez sentymentu i zachwytów, stringi to dwie niteczki.
UsuńTo teraz napisz może, co stringi mają wspólnego z rozwojem?
Usuńnapisałeś, że w nitkę się nie ubiorę, to odpowiedziałem.
Usuńa z rozwojem stringi mają tyle wspólnego, że jeszcze sto lat temu byłyby nie do pomyślenia. a teraz są. taki rozwój, na jaki zasługujemy.