sobota, 13 stycznia 2024

Drobiazgi.

    Pani w piekarni z delikatnym uśmiechem głaskała bułki i wyglądała jak mała dziewczynka zaplatana we własne, całkiem niewinne myśli. Zamarzła marina, a lód sięga wysp. Na skraju lodowego pola przycupnęło stado mew zrzeszające chyba wszystkie ptaki z Miasta. Na walnym zgromadzeniu radziły i ustalały plan na nadchodzący dzień.


    Rumcajs, w pikowanym waciaku dreptał pod zamkniętymi drzwiami ośrodka pomocy społecznej, a chodnikami przemykały kobiety o niezwykle wielkich stopach. Miejskie yetice?


8 komentarzy:

  1. Ciekawe spostrzeżenia Oko. Trzeba koniecznie sprawdzać, czy te bajkowe postacie, aby nie pozamarzały i czy czegoś nie potrzebują!? Pozdrawiam, miłego weekendu dla wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zuza na śniadanie domaga się świeżego rogala grahama z nasieniem, a wujek Oskar spełnia jej życzenia codziennie. My z Naną chałeczkę z masełkiem i powidełka jagodowe z bawarką, potem kakaoeczko.... . Kawa z winiaczkiem i cygaretki o smaku lawendowym, wiśniowym...Te zapachy, kaszle i chrząkania z mlaskaniem robią atmosferę rodzinnej stabilności z rana...
    przezorny Janek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. graham z nasieniem brzmi dość chropawo. jak krzyk spełnienia.

      Usuń
    2. Zapomniałem o ptasim mleczku i pańskiej skórce, ale te rarytasy tylko w święto Babci i Dziadka.
      To już nasza domena. Podobnie, jak makagigi...
      przezorny Janek

      Usuń
    3. tradycjonalista. szanuję. może nawet lubię.

      Usuń
  3. Delikatne głaskanie bułek i porównanie do małej dziewczynki wzbudzają coś niezmiernie miłego w okolicy serca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spróbuj. świeże bułki, to obecnie towar dostępny na rynku. możesz głaskać i rozczulać się.

      Usuń