czwartek, 4 stycznia 2024

Cykl produkcyjny.

 

    Pierwszą czynnością po mechanicznym odłączeniu od matki jest nadanie numeru seryjnego – jak w fabryce, przy czym dla zachowania pozorów nazwano ów numer peselem, a oznakowanego człowieka „osobą fizyczną”.


    Obiekt pozostawał pod dyskretnym nadzorem służb do chwili gdy dojrzeje. W sumie – szkoda zachodu dla niedojrzałych produktów, więc i nadzór bywał byle jaki.


    Po osiągnięciu dojrzałości osobnik uzyskuje świeżutką tabliczkę znamionową, z zaszytymi danymi dotyczącymi roku produkcji, faktycznego, bądź hipotetycznego producenta, kraj przeznaczenia i parę innych szczegółów. Po ometkowaniu wyrobu, może on na chwałę suwerena chwalić się transparentną osobowością, monitorowaną zdecydowanie bardziej radykalnie, na wypadek, gdyby mimo wszystko okazał się produkcyjnym bublem.

14 komentarzy:

  1. Gdzie? Jakie znowu dziecko? W więzieniu? Na widzeniach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam nic przeciwko oczywiście. Snuj dalej swą opowieść, ale przypuszczałam, że to ciąg dalszy poprzednich opowiadań, więc zaskoczył mnie ten zwrot akcji. :)

      Usuń
    2. nie przywiązuję się do tematów aż tak, żeby zachować chronologię. piszę, co mi do łba przyjdzie. tamto opowiadanie czeka na swój czas. a życie trwa i trwa mać!

      Usuń
  2. Niektórym rodzicom to by nawet odpowiadało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znaczy co by odpowiadało?

      Usuń
    2. Urodzić, nadać numer, oddać pod nadzór, odebrać w dniu pełnoletności...

      Usuń
    3. albo spóźnić się po odbiór.

      Usuń
  3. Wajchowy przeszedł na ręczne sterowanie. Pesel miały otrzymać tylko "fructa dojrzałe"- od magistra w wzwyż, ale kiedy służby udostępniły dla gawiedzi proste wejście do Sieci, to się zmieniło. Control i wszystko, co za tym stoi. Dodatkowo trwa nauka, jak ma kłamać tzw. Sztuczna Inteligencja. Ludzki umysł nie jest w stanie dorównać SI-a pierwsze bunty i rękoczyny maszyn są skrzętnie ukrywane przed "osobami fizycznymi".
    przezorny Janek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Gdyby nie ewidencja ludzie dopuszczaliby się strasznych czynów. Nie wszyscy, ale jednak. System to forma kontroli nad masą. Kto chce wyjść poza nawias, musi sobie radzić sam. SI nie ma uczuć, nie odróżnia też dobra i zła, brak jej też sumienia. Jeżeli przekazuje nieprawdę, to znaczy, że człowiek ją tak zaprogramował.

      Usuń
    2. podejrzewam, że przy kolejnej wymianie tabliczki znamionowej zostanę zmuszony do ujawnienia służbom kodu dna, który chętnie opylą komuś bogatemu. oczywiście "dla mojego dobra".

      Usuń
  4. Ależ tak właśnie jest! Dzisiaj myślałam o tych sprawach, jadąc z pracy. Czasem czuję się jak w gigantycznym, szklanym terrarium, obserwowana przez miliony oczu, przenicowana aż do dna duszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten film już powstał i to wcale nie wczoraj.

      Usuń
    2. Literatura też podejmuje ten temat, tylko że nie doskakuje do rozmachu współczesnej inwigilacji.

      Usuń
    3. może stara się oswoić nas z tym tematem, żebyśmy dojrzeli do czegoś więcej.

      Usuń