Śpiewna Nerwica zabawiała dziś bezgłośnym wokalem Melancholijnego Karampuka. Pęd powietrza zdzierał z dachów samochodów blade mgławice roztrzaskujące się o mokry asfalt. Jak dziecko, idąc – chrzęściłem zadeptując zmrożony śnieg, ciesząc się z czynionego z premedytacją hałasu. Wzgórze nosi ślady użytkowania przez tych, co butów używają do zjeżdżania na pazurki. W letnim ogródku śnieg rozłożył się obrusem na drewnianych stołach i okrzepł tam. Pani w śnieżnobiałej kurtce z wielkim kapturem wyglądała niczym bałwanek, jednak oczywistym nie było, czy to jej zasługa, czy kurtka taka puchata.
Spotykam jeszcze niewitruwiańską kobietę, którą zamiast w okrąg bez najmniejszego wysiłku umysłowego można było wpisać w elipsę. I zachwycającego pana, którego odzież na piersiach miała coś, co zakwalifikowałem, jako tekstylną klapkę od skrzynki na listy – niechybnie listy w takiej skrzynce trafiłoby wprost do serca.
"niewitruwiańska kobieta"... swego czasu obserwując wycieczki japońskich turystek uprawiających fotozwiedzanie biegiem mieliśmy z kolegą wrażenie pewnej szczególnej ich niewitruwiańskości... to wyglądało tak, jakby porozkręcano mnóstwo laleczek: ręce, nogi, połówki korpusów, pomieszano, a potem skręcano randomowo... w niczym nie przypominały Japonek z reklam i filmów dla dorosłych...
OdpowiedzUsuńp.jzn s:)
horror żywcem. w sam raz na jakieś krwiste anime.
Usuń"...butów używają...", aha, aha...
OdpowiedzUsuńdo podeszew starych butów podklejało się butaprenem skrojone na miarę gumoleum i kaman z górki na pazurki... .Większą frajdą była jednak jazda za przyczepą traktora, albo ciężarówką...Stało się na skrzyżowaniu i ....ten pęd, a przed oczami tylko blacha, a pod nogami...No i ręce pracowały.
mroczny jeździec
buty dobrze było zaprawić świeczką. na lodzie istne szaleństwo, tylko ciężko się podchodziło.
UsuńDość wyrafinowany ubiór - ten z klapką od skrzynki na listy. Wszyscy powinni takie nosić.
OdpowiedzUsuńdlatego mnie zachwycił. nie każdy może.
Usuń