Uprzedzałeś, że jesteś niebinarny, ale
lekkomyślnie podejrzewałem, że chodzi o zmianę partnerki, ilekroć napotkasz
cień okazji.
W najśmielszym myślach nie podejrzewałem,
że sięgniesz po moje ciało.
Płaczę, gdy dyszysz gdzieś ponad moimi
łopatkami i rzęzisz wprost do ucha nieszczere wyznania i inne nowomowy. Boli.
Wstyd się przyznać, jednak łkam i błagam, byś zaprzestał, co najwyraźniej podnieca
cię (niestety). Boli wciąż.
Jakby było mało – postanowiłeś upokorzyć
mnie ostatecznie i zadbałeś o publikę. Gryzące pazury nastolatki operują wirtualnie
wyostrzonym językiem jak brzytwą, bez końca publikując zdjęcia i filmy, a każdy
opatrują tak jadowitym komentarzem, że tracę oddech.
- Skończyłeś? Powiedz, że tak…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz