1. Na postumencie.
Współczesny Bóg –
Twister śle peany w kierunku Big Farmy której leki ostatnio masowo zostały
zbesztane przez konsumentów, gdyż szkodliwość czynu daremnie przekraczała
zuchwałość oczekiwanego zysku. A mimo to, firma radzi sobie doskonale i zachęca
do skorzystania z kolejnej, rewolucyjnej oferty.
2. Doktryna.
Dwunastolatki, MOGĄ
zarejestrować się na CZWARTĄ DAWKĘ jedynie słusznej szczepionki. Chce mi się
kląć, bo dwunastolatek nie posiada jeszcze płci i własnej woli więc jest to
gwałt na niedojrzałym organizmie. W majestacie prawa!
3. Ślepy
traf?
Barbarzyńcy w
ramach „specjalnej akcji” oficjalnie zniszczyli magazyn broni (może
biologicznej?) istniejący dopiero od wczoraj. Jedyny, pomimo zaledwie 160. dni budzącej
grozę świata okupacji. Eskalacja działań mocarstwa atomowego budzi trwogę nawet
pośród niepiśmiennych. Tymczasem nasi ubodzy Bracia i Siostry, bezpiecznie i
bogato uposażeni przez amerykański kongres, tuż poza krawędzią eskalacji
konfliktu, z premedytacją zbudowali go, żeby zaszczepić płomień niezgody w
całej Europie. I nikt już nie pamięta że prezydent-klown każdego dnia „niszczy
Rosjan dziesiątkami tysięcy”, bez wstydu chwaląc się postępami na froncie,
drugim profilem przyznając, że bez wsparcia zachodu – rosyjski niedźwiedź dawno
pożarłby bez trudu pobrzękujących szabelkami nacjonalistów.
4.
Guru z wielkiego świata.
Pani sławna
onegdaj z odkrycia nieznanego nauce zabiegu higienicznego nazwanego „okadzaniem
waginy” obecnie dokonała kolejnego szokującego odkrycia polegającemu na samocałowaniu
się każdego poranka. Zabieg może być wstępem do samogwałtu, względnie do
kąpieli, jednak mnie zastanawia inny aspekt operacji – czy w wielkim świecie
samotność tak doskwiera bogaczom, że muszą uciekać się do autoerotycznych
karesów? Budząc się w pustym łóżku pośród brzuchatych sejfów zamieszkujących ściany
i podłogi, dzieł sztuki użytkowej bądź nie – brakuje tylko przyjaznej duszy,
która przytuliłaby się bezinteresownie i nie zawiadamiając o tym paparazzich?
5.
Radujmy się!
Lato w pełni i
nawet trochę przegina tu i ówdzie, zmuszając termometry do skrajnego wysiłku.
Jednak owa rozpusta słoneczna jest (być może) nieprzypadkowa. Firmy
ciepłownicze już teraz dostają zadyszki finansowej i toczą nierówne boje
pozyskaniem surowca, celem jego spalenia aby otrzymać nieco kalorii cieplnych
do ogrzania wody. I czarno widzą nadchodzącą niepostrzeżenie zimę, mimo
buńczucznych zapewnień premiera, że węgla nie zabraknie. Ani się nie zająknął
że zabraknie nań pieniędzy – wszak był święcie przekonany że inflacja może
dotknąć każdego, tylko nie nas, a tu taka niespodzianka. Cieszmy się więc
ciepełkiem, bo kto wie, kiedy nam go zabraknie.
6.
Siła gramatyki.
Pewna
nie-całkiem-pani wytrwale promowała chaos płciowy powodujący bóle głowy wśród
otaczającej ją/jego rzeczywistości widzącej jedno, a przekonywanej do czegoś
przeciwnego. A kiedy już udało się jemu/jej zamieszać we łbach nawet tym,
którzy wokalną niebinarność uznawali za pojęcie rodem z literatury SF –
pani/pan doszła do wniosku że wątek kobiecy w jej ciele jednak wziął górę, więc
od dziś będzie korzystać z zaimków osobowych definiujących przynależność do
żeńskiej połowy zacofanego płciowo społeczeństwa. Wcześniej? Podobno „czuła się
jak człowiek”, któremu zaimek ONI bardziej pasuje do tego co nosi między biodrami
idąc do szaletu enigmatycznie oznaczonego kółeczkiem bądź trójkącikiem.
7. Recykling.
Człowiek to jedyne zwierzę na świecie
które potrafi śmiecić i na dodatek czyni to bezmyślnie. Szczęściem, pozostali
przedstawiciele fauny są mądrzejsi i sprzątają po ludzkich pasożytach. Okazało
się przy tym, że pandemia sięgnęła nawet ptaków, które do budowy gniazd używają
maseczek porzuconych przez ludzi. Czyżby spodziewały się kolejnego
podwariantu-wariantu-odmiany siejącej postrach i grozę, albo nawet zagładę ptactwa,
przed jakim ochronić może jedynie dystans-maseczka-szczepienie?
8. Indukcja
nie całkiem matematyczna.
Skoro turecki
rząd oficjalnie przyznaje się do 80% inflacji, a niezależna firma wyliczyła te
same wskaźniki z dwóch poprzednich miesięcy na 170-180%, komu wierzyć? W kraju
w miarę cywilizowanym, nastawionym na turystykę rzecz niebagatelna bo
przybyszom warto byłoby podpowiedzieć, ile muszą przywieźć gotowizny, żeby
bezproblemowo móc wyjechać po dwóch tygodniach byczenia się w oparach niemal
saharyjskiego lata.
Nie chciałbym być
czarnowidzem jednak zaufanie do cyfr sączących się z polskich telewizorów, w
których nieodmiennie zadowolony polityk strzela nimi jak z procy, mimo iż są
zachwycająco niskie (15%), to może jednak dorzucić te tureckie sto do głoszonych
wartości, żeby nie ocknąć się około listopada z rączką w nocniku? (Kto dzisiaj
jeszcze wie co to nocnik?)
9. Mamy
go!
Sankcje zaczynają
działać – i to jak! Na początek zesrali się Niemcy, bo zima blisko, a kurek od
Nord Stream wypuszcza aż 20% tego, co wypuszczał zeszłego lata. Ten ohydny Putin drastycznie rażony sankcjami znienacka odmówił przyjęcia turbiny jaką wyprodukowali
Kanadyjczycy i po niemieckich lamentach zgodzili się mimo embarga wysłać cudo
myśli technologicznej do Rosji aby Gazprom dokończył doroczny remont rurociągu. Zgroza. Szaleństwo! Kraj skażony
wszechświatową anatemą klęczy! Tępiony i niszczony na każdej platformie każdego
dnia dostanie w końcu za swoje. I zamiast ogrzewać europejskie tyłki (jakieś 500
milionów), został skazany na grzanie tyłków hinduskich (1,4 miliarda i
chińskich (podobna wartość). Teraz to już mu rura zmięknie bezapelacyjnie –
gdzieś tak w styczniu najdalej w lutym!
10.
Zachwycająca reklama.
Pasek i spodnie
już były. Pora na portfele – jak GO wyposażyć? Wiedza dostępna jedynie na WP i
tylko tam się dowiedzieć można, jak stuzłotowym banknotem osłonić jądra, czy co
tam kto nosi w spodenkach. Organizacja portfela wydaje się obecnie mieć większe
znaczenie niż kiedykolwiek bo wartość chowanej tam waluty dramatycznie chudnie
podążając za księżycem w stronę nowiu.
Wiesz, nawet trudno komentować. Dziś przeczytałam: "Podejrzewasz, że masz omikrona, a test wychodzi ci wciąż negatywny? Uwierz swojemu instynktowi i załóż, że masz jednak kowida.” I ludzie to robią. A przy dzieciach to nóż mi się w kieszeni otwiera. Gdzieś to wyczytał? To w Polsce? Co nam z głowami się porobiło Oku?
OdpowiedzUsuńczytam na wp i na onecie. jeśli w podziemiu to nie zamieszczam rewelacji - każdemu wolno znaleźć je samodzielnie Bziku! posiłkuję się jedynie oficjalną notą a interpretuję ją po swojemu - jadowicie i zapewne mocno subiektywnie.
Usuńkiedy ostatnio widziałaś cukier w Twoim sklepiku?
ja, jakieś 2 tygodnie temu...