piątek, 12 sierpnia 2022

Detale z osiedla.

 

Młodziutka pani zapięła ramiona jak agrafkę bojąc się, że jej piersi wyfruną na swobodę. Dziewuszka dla odmiany powiesiła rączynki na pępku i splotła paluszki jak do modlitwy – więc być może prosiła o coś Bozię w drodze do gdzieś-tam. A wszystko przez to, że wróble dzisiaj zaspały. Dyżurny wszczął rejwach dobry kwadrans później niż zwykle, a towarzystwo najwyraźniej potraktowało go bez szacunku dla ciężkiej pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz