poniedziałek, 19 grudnia 2022

Marketing bezpośredni.

 

Dość sceptycznie przyglądał się, kiedy ujrzał mnie nagą. Minęła krępująca chwila, zanim zaproponował, że wynajmie moje ciało. Speszył mnie oschłością, choć powinnam być już oswojona z najdziwaczniejszymi propozycjami nabycia, jednak on zdawał się już mnie nie widzieć, zajęty przeprowadzaniem szybkich kalkulacji tkanych gdzieś w splotach nerwowych pomiędzy odstającymi uszami.

 

Patrzył na mnie i zdawał się szacować każdy centymetr kwadratowy skóry. Grymasił, gdy wypinałam się zbyt opieszale, albo byłam zbyt wiotka w biodrach, czy biuście. Wreszcie wyciągnął portfel i zaproponował plik banknotów, a ja, po krótkich negocjacjach zgodziłam się.

 

Wtedy sięgnął po telefon i kazał wygrawerować na mnie logotypy swojej firmy.

2 komentarze:

  1. Ale czy na wyjętym można znak własności grawerować?

    OdpowiedzUsuń