niedziela, 23 czerwca 2019

Skutki uboczne zmian klimatycznych.


Wreszcie ktoś się zdenerwował i wziął sprawy w swoje ręce. Niewątpliwie zwalczy dyskryminację na tle rasowym do cna. W sumie rozwiązanie było oczywiste, co tłumaczy, dlaczego nikt na nie wcześniej nie wpadł. Bo potrzebny był ktoś, kto w ogóle nie roztrząsał problemu, tylko podkręcił gałki na klimatyzatorze, aby klimat posłusznie zaczął dążyć do stanu pożądanego, czyli równości rasowej. Drżyjcie posiadacze skaz melaninowych, gdyż już końcem lata staniecie się białymi krukami, Moby Dickami współczesności podziwianymi za wyjątkowość. Absolutnie nie będzie można wam zarzucić ksenofobii, chociaż w tłumie wieczyście opalonych będziecie się wyróżniać bladym licem. Ponoć potencjometrów nie da się już skręcić.

22 komentarze:

  1. Przydałby sie taki klimatyzator, gdy upał dopiecze, kręcisz gałka i już...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. klimat jest, więc pewnie i klimatyzator nastawiony. tylko nie wiadomo, gdzie gałki.

      Usuń
  2. Wkręcił mnie kiedyś jeden facet, że opalone to takie piękne. Za namową poszłam do solarium i spaliłam sobie włosy. Doprowadzałam je do formy chyba z pół roku. Do tej pory nie mogę sobie wybaczyć, jaka to ja głupia byłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz już nie ma potrzeby pchać się za pieniądze, skoro tyle dobra pełznie do nas samodzielnie i to całymi dniami. nie opalasz się wcale? uraz jakiś?

      Usuń
  3. Ależ opalam się, ale ostrożnie i za darmo. Nie miewam taki urazów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się opalam niechcący - samo się dzieje i wcale nie jestem pytany o życzenia, czy kaprysy.

      Usuń
  4. Pomyliła Ci się melamina z melaniną...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę - z upału może się z człowiekiem zrobić wszystko. A co do notki, to ja bym chciała mieć tę skazę. Pałam odrazą do opalenizny.

      Usuń
    2. ci całkiem biali, to się palą w słońcu. nie wiem, czy chcę. podglądam wróżby meteo i trochę się boję, że mogą zgadnąć.

      Usuń
    3. Może zajmę się wróżeniem z fusów - to bezpieczniejsze. A w każdym razie piciem kawy.

      Usuń
    4. kawa często jest opalona. inną trudno zobaczyć.

      Usuń
    5. Nie, dlaczego? O zieloną teraz nietrudno.

      Usuń
    6. herbata też, ale to nie oznacza, że smakuje. czarna wydaje się naturalnym rozwiązaniem. a zielona, to niedojrzała. w każdym razie niezdatna do picia.

      Usuń
    7. Ale za to niespalona! Czy tylko spalone nadaje się do spożycia?

      Usuń
    8. w przypadku kawy - tak.
      w przypadku herbaty - musi zgnić

      Usuń
    9. W przypadku ludzi - spalenizna jest niezdrowa.

      Usuń
    10. tak. ale słońce jest też witaminą. i to potrzebną do życia.

      Usuń
    11. Jednak w nadmiarze nic nie jest dobre.

      Usuń
  5. Zupełnie nie wiem o czym piszecie. Jakie słońce? Gdzie? Jaka opalenizna?
    U mnie pięknie, niebo wcale nie błękitne, ale ciepło i przyjemnie. Słońca nie ma - zapewne jest u was. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas słońce jest grubasem z wielkim ropiejącym od gorących gazów brzuszyskiem.
      żadnej litości. kurtyny wodne są oblężone.

      Usuń