środa, 5 czerwca 2019

To już lato!


Słupek rtęci aż sapie, żeby nadążyć za tempem wspinaczki brzegów sukienek po pięknych, bladych udach. Przysłowiowego rąbka należy już szukać ponad nogami i o przeszkadzaniu w najbardziej nawet wymyślnym tańcu mowy nie ma – z godowym włącznie. Widziałem panią, która poddała się i nawet nie usiłowała ukryć siodełka rowerowego pod spódniczką odjeżdżając w siną dal lizana wiatrem i gorącymi spojrzeniami zaczepionymi krańców kręgosłupa. Lipy, choć jeszcze nie rozkwitły wonnym kwieciem, zdążyły się już spocić i kapią lepkimi łzami na asfalty, które od tej duszności kleją się do butów z odgłosem dartego materiału przy każdym kroku. Ptaki do śpiewania wykorzystują godziny tak młode, że mało komu chce się wstać, żeby posłuchać. A szkoda, bo mają wiele do powiedzenia. Pragnienie dusi budowlańców nim pracę rozpoczną więc do autobusu wsiadają z puszką schłodzonego piwa. Dziewczyny najwyraźniej zazdroszczą im opalenizny, bo nadrabiają błyskawicznie. Pierwsze czerwone uda, plecy i nosy świecą pośród mniej skorego do opalania się tłumu.

31 komentarzy:

  1. Oglądałam dziś wschód słońca, różowo-błękitny...piękne widowisko:-)
    Za to wróble rankiem kłóciły się strasznie, chyba upał działa im na nerwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemal codziennie wielka siła ciągnie mnie nad morze, gdzie mogę się napatrzeć do syta na zachody słońca. Ze wschodami jest trochę inaczej - na te jednak nie jestem aż tak napalona :)

      Usuń
    2. wschody są chyba bardziej intymne. zachody bardziej lubią towarzystwo

      Usuń
  2. W dobie skracania i miniaturyzacji wszystkiego nie dziw, że i okrycia ciała się miniaturyzują. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z wielkim zainteresowaniem przyglądam się zjawisku.

      Usuń
  3. Och, jakie to pokrzepiające, że blade uda są piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż świecą w ciemnościach - trudno im odmówić urody, jeśli ma się okazję oglądać.

      Usuń
    2. białe odbija światło słoneczne, gdy czarne je pochłania. chyba, że coś pomieszałem. jeśli jednak nie, to od białych ud odbijać się powinno prawie tak, jak od lusterka.

      Usuń
    3. cóż - latem połowa ludzkości (ta męska) chyba jest nie tylko oślepiona, ale i oszołomiona.

      Usuń
    4. Nasuwają się skojarzenia brzmieniowe: "oszołomy", "oszołomstwo"... Ale to raczej nie ta branża na szczęście.

      Usuń
    5. bez takich oszołomów ludzkość zakończyłaby proces ewolucji bezpotomnym, masowym zgonem.

      Usuń
    6. To nie oszołomstwo, tylko zwykłe prawo natury.

      Usuń
    7. lepiej być prawnikiem niż oszołomem.

      Usuń
    8. Prawnikiem naturalnym, rzecz jasna.

      Usuń
    9. jasne, że jasna. natura prawnicza brzmi zdecydowanie gorzej.

      Usuń
    10. a prawnik naturalny brzmi troszkę jak syrop owocowy zagęszczony cukrem.

      Usuń
    11. O aromacie identycznym z naturalnym?

      Usuń
    12. takie następstwo prawne.
      gdyby każdy jogurt truskawkowy zawierał choć jedną truskawkę, to ziemia musiałaby spuchnąć, by wystarczyło miejsca na plantacje.

      Usuń
    13. Jogurty to nie moja branża, że tak powiem. Nie przepadam...

      Usuń
    14. a prawnicy naturalni, to Twoja branża? zdumiewasz mnie Kobieto.

      Usuń
    15. Tym bardziej nie! Nie jadam tego świństwa. Mężczyzno.

      Usuń
    16. prawnik, to specjalny gatunek człowieka. dość trudny w obsłudze.

      Usuń
    17. Przypadkiem coś o tym wiem. Po pierwsze, pracuję z jednym takim typem. Nie do życia! Ponury żart, nie człowiek.
      Po drugie, wyszlajałam się po sądach i prokuraturach jako świadek. Reszta jest milczeniem, wszystko można sobie dośpiewać.

      Usuń
    18. niech więc się pęta w naturze.

      Usuń
  4. Jest tropikalnie, spódniczka z sitowia w wersji unisex wystarczy ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziewczętom tak, ale samczykom kolebałoby się to i owo pod sitowiem naśladując larwy komarze.

      Usuń
  5. Jakoś tym z okolic Amazonii się kolebie i nie robią z tego zagadnienia, ach....ci Europejczycy.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Amazonii nie ma takich zim. jak jajka przymarzną do chodnika, to kończą się baśnie, a zaczyna ponura rzeczywistość.

      Usuń