Rozkwitłe budleje czekają na motyle, których pogoda nie rozpieszcza. Chłopak z dziewczyną, mnóstwem bagażu w mniejszych gabarytach sugerujących wakacje z szykanami dla wygodnickich namiotowców ledwie zdążył przeprowadzić majdan z przystanku do autobusu. W tramwaju osaczają mnie kobiety solidne jak Orla Perć. Monumentalne, trudne do zdobycia i nieco pochmurne w rejonach szczytowych. Na szczęście zewnętrze pełne jest ciężarnych kobiet, co mnie rozpogadza lepiej od używek. Kobiety nigdy nie są piękniejsze, jak wtedy, kiedy noszą w sobie życie – zupełnie, jakby ich osobistą urodę przemnażał ktoś przez żyjącego choć tylko życiem wewnętrznym maluszka.
PS. A propos lekarstw (albo leków bo teraz w modzie to słowo bryluje) Skoro coś jest lekiem, dlaczego reklamuje się w TV? Czy nie powinno być przepisywane przez zawodowca na konkretną chorobę? Skąd te wszystkie wyroby medyczne, suplementy i inne badziewie, sugerujące, że można zignorować lekarzy i podjąć się samodzielnej próby poza wiedzą medyczną. W obliczu zwalczania medycyny naturalnej ziołowej, homeopatycznej, ci wszyscy czarodzieje-dietetycy, czy szamani od wyrobów powinni pójść na pierwszy ogień, bo tam dzieją się historie zagrażające zdrowiu.
Najczęściej reklamowane są suplementy, a zresztą nawet u lekarza nie masz gwarancji, że zapisze ci najlepszy lek...
OdpowiedzUsuńwiem. nie wiem natomiast po co leki się reklamuje - powinny być przepisane przez fachowca, a nie ogłoszone radośnie w TV
UsuńNiektóre leki nie wymagają recepty...
Usuńale wciąż są lekarstwem. moim zdaniem - do alkoholu i lekarstw namawianie, to nieporozumienie.
Usuńjestem dumny!
OdpowiedzUsuńprzyczyniłem się wielokroć paru kobietom, że piękniały z dnia na dzień przez 9(10?)miesięcy. Później byliśmy tylko niewyspani i b. szczęśliwi... Najpiękniejsza piękniała 7 m-cy i uczynił się Cud...
Drin
p.s. sam nie wiem, czy brać cuś na pamięć, bo biorę, żeby zapomnieć. Leków nie ubywa, a niektórym mija termin ważności - nie mówię prawdy p. dr Agnieszce - wyniki prawidłowe względem wieku, nic mnie boli..., czasami jakieś wyrzuty, uczulenia...
fachowiec. gratuluję.
Usuń"...kobiety solidne jak Orla Perć..."
OdpowiedzUsuńtakich się boję, kurczę się i pocę...Monumentalne, obwieszone klamrami, łańcuchami, linami... . Zarosłe jakimiś porostami, mchami, krzaczaste...brr.., i jeszcze ponoć nie należy patrzeć w dół. A jak spojrzeć prosto w oczy takiej potędze bez obawy, że mógłbym przypaść jej do gustu? Trzeba by się od razu puścić brzytwy ratunkowej, a potem tylko otchłań. Zimna i zatęchła...
za duże ryzyko, to tylko dla zuchwałych straceńców, być może już rogaczy, raczej... . Owieczki, krokusy, wianki i takie tam ścieżki do karczemki z piosnkami ludowymi...
Drin
tam niewiele rośnie. a o krzakach, to już w ogóle mowy nie ma.
Usuńno proszę bardzo
Usuńtam też zadeptali, skuli kajdanami. Nie ma już dziewiczych perci?
Drin
jak wejdzie dziewica, to będzie.
Usuńzresztą i tak pada...
OdpowiedzUsuńdobry czas, by snuć gawędę. albo plany podboju.
UsuńPrawdę mówiąc, to mnie bardziej przyciąga widok gubałówek. Takie jakie właśnie malował Rubens... .
OdpowiedzUsuńDrin
dobrze wiedzieć czego się chce i co się podoba.
Usuń