wtorek, 16 sierpnia 2022

Sławka.

 

Ludzie w kurtkach, lub alternatywnie w krótkich spodenkach – poranek nie rozpieszcza w kwestii wyboru okrycia. Wróble kokoszą się w swoich szuwarach coraz dłużej. Albo nie mają zegarka, albo słońce zagląda do nich coraz później i teraz wcześniej słychać smętne gruchanie samotnego gołębia, niż jazgot stada wróbli. Uśmiecham się do spostrzeżenia, że padłem ofiarą własnego, letniego hobby (może to nie całkiem sława, ale sławka?). Dostałem podstępny prezent w postaci wirtualnego siniaczka jaki został mi objawiony na telefonicznym monitorze z wyzwaniem:

 

- No i co tutaj widzisz?

 

No i błyskawicznie dostrzegłem dwa małe kotki (czarnego i szarego), jak biegają we mgle, bawiąc się ze sobą w chowanego.

4 komentarze:

  1. Cholercia, ja zawsze widzę to czego nie powinnam, bo tego nie opisują i całą demaskatorską tajemnicę mojego charakteru diabli biorą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli co?
      skoro i tak na zatracenie idzie, to może warto podzielić się widzianym?

      Usuń
  2. Podstępność świata wirtualnego aż nadto widoczna :-)
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cyfra atakuje zewsząd. już literki były pazerniejsze od obrazków ale teraz to już kosmos!

      Usuń