Zapewne nie raz słyszałaś szeptane z przekąsem (i wyczuwalną nutką zazdrości), że ładnemu we wszystkim ładnie. Ja, dla odmiany, powiem, że tobie najładniej bez wszystkiego – skąd wiem? Wyobraźnię mam wielce rozbrykaną i to, czego (dotychczas) nie doświadczyłem w naturze, przeżyłem w głowie.
... ze ladnemu we wszystkim ladnie to jeszcze wszystko latwiej... z glowa czy bez. W glowie czy w naturze.
OdpowiedzUsuńbez głowy, to dramat. chyba, że to pierwsza miłość, która jak powszechnie wiadomo - i ślepa i głucha.
UsuńChyba jednak lepiej w naturze, choć w głowie bez konsekwencji.
OdpowiedzUsuńjotka
lepiej. ale nie zawsze się uda. a poza tym... nie każdy kwiat trzeba zerwać, żeby się zachwycić.
UsuńTo mój tato zwykł mawiać o sobie. "Mnie jest we wszystkim ładnie". No ba! Ale nie wiem, jak to jest, że jestem do niego podobna jak kserokopia, a jestem brzydka. I we wszystkim mi brzydko.
OdpowiedzUsuńe tam. głupoty gadasz. Brzydkie to może być lustro w hipermarkecie. zamiast wyszukiwać wad, poszukać ładnych kawałków. może okazać się, że to co hurtem określasz jako brzydkie, to jakiś nieistotny pryszcz, a reszta obleci. więcej wiary - bierz z tatusia przykład.
Usuń