Pani, której nie znam, nieodmiennie budzi moją sympatię, za okrągłą buzię i bardzo jasną karnację, wzmocnioną jeszcze zauważalnym makijażem, dosiadła się do mnie i NIE STUKAŁA PAZURKAMI W WYŚWIETLACZ! Dobry dzień! Kiedy rozejrzałem się po pojeździe, okazało się, że klika mniej niż połowa pasażerów! Młode mamy pilnowały wózków pełnych nadziei gaworzącej niezrozumiale. Napływowi studenci jeszcze nie dokonali selekcji zajęć godnych ich obecności, a że nie znają Miasta zwiększają poziom korków, błądząc w labiryncie jednokierunkowych ulic. Elegancka, niezwykle okazała młoda dama w kaszmirowym płaszczyku dyskretnie oczyściła buciki o własne spodnie, zwiększając poziom mojej szczęśliwości krytycznie weryfikując efekty zabiegu.
Szkoda klikać w ekranik, gdy za oknem tyle ciekawych rzeczy i ludzi!
OdpowiedzUsuńI co na to spodnie?
OdpowiedzUsuń