poniedziałek, 8 sierpnia 2022

Kat się nie myli.

 

Raczyłaś wygłosić ZDANIE. WŁASNE! Drugorzędne, dotyczące przypraw dosypanych do miski codziennej zupy. Istotne, że poddałaś w wątpliwość moją wolę.

 

Rozumiesz że kara MUSI nadejść i to sroga, bo pobłażliwość skłania poddanych do eskalacji?

 

Do myślenia o buncie i wzniecaniu pożarów na łonie tradycji. Twój ojciec, sprzedając mi ciebie, chytry był okropnie. Wychwalał zalety, jakich sam (podobno) nie skonsumował. Blefował, handlując twoim pryszczatym młodością ciałem, obiecując znacznie więcej, niż dostaję nocami. Podejrzewałem brednię i fantasmagorie, żebym kupił ciebie, bez opcji odstąpienia od umowy.

 

Widocznie, zbyt rzadko indoktrynowałem cię pasem. Sądową skargą – zmusiłaś mnie, bym wskazał ci miejsce w szeregu… anonimowych trumien…


4 komentarze:

  1. Oj, zadziało się.
    Czasem dopada mnie czarny humor. Jest się z czego pośmiać. To rozczarowanie...co do dokonanego zakupu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj... a rzeczywistość potrafi być jeszcze czarniejsza.

      Usuń
  2. Bardzo udana setka, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. drabble (setki) są trudne i ciężko wcelować. ćwiczę trzeci rok i za łatwo nie jest nigdy.

      Usuń