Bezceremonialnie rozprawię się z własnym poetyckim beztalenciem. Popełniłem w przeszłości kilka niezbyt udanych podejść, zanim poddałem się ostatecznie i bezwarunkowo. Nie pamiętam kompletnej historii choroby, bo i po co, jednak zamarzyła mi się onegdaj bajka w stylu Krasickiego o świerszczyku, grającym romantyczne pieśni na trawy strunach, aż trafił na chłopa koszącego łąkę…
i tak, po ostatnim ciosie,
ciało świerszczyka spoczęło na kosie.
Później zwalczałem ortograficzną niemoc małoletnich jednostek, pracowicie płodząc sprawdziany, z których jeden wyglądał jak niżej i lepiej zapamiętany został przez one jednostki:
Wiózł wół
stołu pół
w szóstkę kół
równo pruł
gruszki pół
krótko żuł
później pluł
luźny wół.
Czyli cień sukcesu jednak był! Pisklęta wyrośli i pamiętają! Powstało hurtem jeszcze coś w stylu:
Żebra żubra trzeszczą w rożnach
ależ żubrze, przecież można
jednak pamięć okulała i absolutnie nie sięga ciągu dalszego. Dla kolejnej pary komplementarnej H-CH także popełniłem jakąś niedyskrecję, jednak w tym przypadku rzecz przepadła w całości w czeluściach neuronowej sieci sprawcy.
Innym razem, moje aspiracje dydaktyczne, porażone poważnymi brakami dendrologicznymi osób mnie otaczających zaowocowały takimże wykwitem:
Modrzew w swoim ma zwyczaju
Świeże igły wkładać w maju
Jodłom, sosnom, świerkom dodam
Obca jest modrzewia moda
Więcej grzechów nie pamiętam, trudno więc żałować, bo może litościwa pamięć chciała mi oszczędzić upokorzeń. Dlatego – nie. Po prostu. Niech wiersze tworzą ci, którzy są do tego stworzeni. Jak pani Szymborska. Chociaż… Ona... Pisała aż padła. Nie wiadomo, czy to była kluczowa przyczyna zgonu. Ale serce wytrzymało apanaże nagrody noblowej, więc jakieś inne uniesienia musiały kobitę przesunąć do równoległego świata. Ja (jeszcze) się trzymam. Na wszelki wypadek – ostatecznie rzuciłem poezję bez żalu i aspiracji.
Takie sprawdziany to rozumiem, długo się pamięta:-)
OdpowiedzUsuńNie bądź taki skromny, wyszło świetnie!
jotka
zdawał mi się prosty, ale dla narybku nie musi takim być.
UsuńPrzynajmniej te wierszyki są zabawne.
OdpowiedzUsuńa reszta, to już nie?
UsuńWybaczamy Ci, akceptujemy Cię i kochamy. Niemal jak LGBT+.
OdpowiedzUsuńmam rozchylić pośladki?
UsuńBroń Boże! Nie rób tego!!!
Usuń