środa, 22 marca 2023

Niczym nie sprowokowana maligna.

 

Żółknące forsycje, to niewątpliwy sygnał, żeby zrezygnować ze skarpet i oszołomić świat urodą pęcin. Gdzieś po drodze wróbel bezwstydnie zaglądał jerzykom do sypialni i głową kręcił, jakie to cuda się tam wyprawia. W autobusie, przy kasowniku rozpoznały się dwie młode kobiety i witały entuzjastycznie, choć na przystanku stały tuż obok siebie, zajęte wymianą elektronicznych uprzejmości porannych. Na kolejnym przystanku pani namaściła wsiadającego mężczyznę palcem, kreśląc mu na czole ślad krzyża. Czyżby wiedziała coś, co mnie ominęło? I znów przystanek, a między mamą i tatą wysiadał trzymając ich za ręce brzdąc i aż skakał z radości, że z życiem uszedł z autobusu. Fatum czaiło się gdzieś w środku, jednak nie udało mi się go wypatrzeć. Odetchnąłem, dojeżdżając bez zwłoki i natychmiast mój wzrok zaatakowały młode wzgórki łonowe okryte czernią legginsów bezwstydnie głaskanych słońcem.

 

Jak miałby brzmieć feminatyw od szewca? Do tego trzeba chyba prestidigitatora. Nieco gubię się pośród namolnych haseł każących mi stosować żeńskie formy, ale staram się, naprawdę. I tylko czasem coś we mnie kwiknie, że nie wiem, jak brzmi męska odmiana słowa przedszkolanka, albo szwaczka. Idąc tym tropem zaczynam bredzić (na szczęście jedynie w obrębie prywatnej kopuły noszonej na karku): Właściciel gospody, to zapewne gospodarz. No, chyba, że właściciel jest kobietą – wtedy będzie to gospodarka! I od razu świat mi się stał prostszy, jaśniejszy i bardziej przychylny.

12 komentarzy:

  1. He he co do przedszkolanki to mam kilka uwag, mianowicie tu problem rozwiązuje się sam ponieważ nie ma takiego zawodu!
    Pracowałam w przedszkolu 20 lat, a wpierw zdobyłam odpowiednie wykształcenie, na dyplomie zaś mam napisane NAUCZUCIEL WYCHOWANIA PRZEDSZKOLNEGO.
    Bo tak to właśnie jest, w przedszkolach pracują, ta dam: NAUCZYCIELKI i NAUCZYCIELE!!!
    Dorzucę jeszcze że w placówkach przedszkolnych obowiązuje program nauczania którego realizowanie kontroluje dyrektor i władze oświatowe, odnoszę wrażenie że nie wszyscy o tym wiedzą...
    Wybacz ale musiałam, no musiałam to napisać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super - jeden dylemat z głowy. jednak język urzędników nie nadąża za językiem ulicy i na co dzień zawód przedszkolanki występuje w narodzie.

      Usuń
  2. Słyszałam: wychowawca przedszkola, więc nie przedszkolanek. Szwacz jak najbardziej!
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szwacz brzmi w moich uszach, jak jakiś gatunek chrabąszcza, czy pająka.

      Usuń
  3. Niektóre feminatywy przyprawiają mnie o ból nie tylko uszu, ale i ...
    Np. chirurżka, inżynierka. Gościni wielu osobom się nie podoba, ale w moim domu, za czasów stryjecznego dziadka, bywała.
    Spróbuj utworzyć maskulatyw od słowa kierowca, bo przecież końcówka a oznacza rodzaj żeński. :)))
    Ekh...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. końcówka owca sugeruje, że męska forma miałaby końcówkę baran... kierbaran - brzmi trochę jak tureckie cukierki

      Usuń
  4. Całe szczęście, że wzgórek łonowy jest z Natury przypisany tylko Nanie. Innych kobiet nie dostrzegam, bo z Niej nie spuszczam wzroku. Każdy ruch rzęsy i drgnienie w kącikach ust, wszystko. Ona to wie i ...
    Gdy pytam o Jej profesję, uśmiecha się znacząco. Jest kimś ważnym!
    przezorny Janek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ładnie - naprawdę. mam nadzieję, że wybranka docenia taką deklarację. bez względu na zawód.

      Usuń
    2. Wymawiając Jej imię mylę akcenty. Jestem chyba w andorskich klimatach, raz francuski, raz hiszpański. Nana puszcza oczko i raz jest dla mnie kołysanką, innym razem dziewczyną...Szum morza uspokaja i kojarzy ze snem.
      Na początku była "babcią" , "karlicą" i "bandą", ale wzięła się za moje akcenty z pobłażliwym zrozumieniem.
      "Dziewczyna z kołysanki"?
      Trudno mi opisać barwy w Jej włosach- jesteśmy ograniczeni w rozróżnianiu kolorów? Co to jest arabeska?
      przezorny Janek

      Usuń
    3. ponoć faceci tak mają z kolorami, ze w sumie, to jakieś cztery do sześciu poznają, a reszta to już tło niedopowiedzenia.

      Usuń
  5. Na szczęście nie korzystam z komunikacji miejskiej, a latem można było ledwo ujść z życiem, bo zapach przyprawiał o omdlenia...
    Nie spotkałam jeszcze kobiety szewca, więc może nie warto wymyślać?
    Niektóre feminatywy brzmią dwuznacznie czy nawet obraźliwie, przynajmniej w języku potocznym.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a może dlatego nie spotkałeś, bo nazwa była niedostępna, a kto chciałby uprawiać fach bez nazwy?

      Usuń