Pan
rozwiązły w butach i plecakowo rozpięty przemierzał świat beztrosko i za nic
miał hałaśliwe, pryszczate nastolatki – tylko ja się dziwiłem, że porażona młodzieńczym
trądem była przede wszystkim żeńska część populacji. Nieopodal muzeum łączącego
przeszłość z przyszłością za pośrednictwem trójwymiarowych liter, skarpę
opanowały narcyzy – te żółte, nie te nadęte i różano-pyzate od manii wielkości
noszonej dumnie w kipiącym emocjami wnętrzu. Słońce rozproszyło chmury i tylko
skrzydła brzęczących namolnie samolotów łypią z wysoka na ludzkie mrowisko
zajęte sobą tak dalece, że nie zwraca uwagi na otoczenie.
Wydawało mi się dotychczas, że pryszczatość jednak nie ma płci. A tu jednak statystycznie jednak ma?
OdpowiedzUsuńnie znam się, ale wydawało mi się, że trądzik mają chłopaki ale - chyba coś się zmieniło. chłopaki teraz mają kolczyki, farbowane włosy i pomalowane paznokcie. a pryszcze mają dziewczęta, często występujące w wojskowym wystroju.
UsuńDziewczyny pryszczatość maskowały makijażem, wygląda na to że przestały maskować.
Usuńoch - znaczy, ślepy byłem.
UsuńE tam ślepy, mało wnikliwie się przyglądałeś.
Usuńusiłuję wymyślić uzasadnienie, bo jakoś trudno mi uwierzyć, że przyglądałem się chłopcom uważniej niż dziewczynkom, co stoi w sprzeczności z moją zwierzęcą naturalnością. zostają mi takie opcje - nikomu się nie przyglądałem, dziewczynki faktycznie umiały zamaskować uszczerbek na urodzie, były tak piękne, że nie dostrzegałem drobnych przecież i mijających defektów. ech! teraz mam okulary i idzie mi lepiej.
UsuńNana nie potrafi wymówić słów- pryszcz, wągier, czy wrzód.
OdpowiedzUsuńDla spokoju zaproponowałem -pieg. Piegi Jej się spodobały. Zacząłem je nawet liczyć i zaznaczać czerwonym flamastrem na buźce.
"Głód gasi miłość, a jeśli nie głód, to czas;
jeżeli one nie pomogą- pozostaje pętla.
K. r. 328 p. n. e.
Rybę szybko upiekła a la Katalonia Polaco, w bryle brudnej soli. Wyrzuciliśmy wszystkie czasomierze. Szelki i sznurowadła. Jak wygląda pętla czasu?
przezorny Janek
zerknij na analogowy zegar. taki ze wskazówkami - one łażą w kółko jak wół w kieracie. to chyba owa "pętla".
UsuńCzasomierze wyrzucone! Zamiast wołu, zastosujemy wołka. Pełno ich w sklepach. Mały kantarek i szpilka z nitką od zębów!
Usuńprzezorny Janek
mawiają, że szczęśliwi nie mierzą czasu - i niech tak zostanie. po co zerkać kiedy szczęście przykleiło się trwale do życiorysu.
UsuńOdważyłbym się nawet stwierdzić, że szczęście zawitało w nasze dusze, serca i umysły na dłuższy czas(bez wymiaru).
Usuńprzezorny Janek
taki paradoks? niemierzalny czas szczęśliwości.
UsuńU nas obfitość kwiecia jest jeszcze przyszłością, dopiero otwierają się forsycje...
OdpowiedzUsuńRozwiązły w butach i plecakowo rozpięty - cudnie!
żółte kleksy forsycji mam każdego dnia.
Usuń