środa, 29 marca 2023

Wyrachowany konsument.

Postanowiłem stać się seksualnie jałowym dla zewnętrznego świata. Egoistycznie zużywać własne nasienie, nie dzieląc się z nikim. Z ostrożności, do cna rozpakowuję zasoby jądrowe w ukryciu, zawsze zwracając uwagę, czy ktoś nie podgląda. Czy zachłanne spojrzenie judasza ukrytej kamery nie zakłóci intymności aktu, sprowadzając go do pornograficznej wizji.

Nie pozwolę obcym oskarżać mnie o inwazję na ich płeć bliżej nieokreśloną, na każdym kroku krępowaną moim pożądaniem. Będę swój. Na wyłączność.

Niech szlag trafi chrześcijańskie wartości, drzewa genealogiczne rodzinnych więzi i mrzonki zauroczonych bliskością ciał.

Dlatego nie proś o jałmużnę. Nie wymuszaj, powołując się na biologiczną powinność. Ledwie wystarcza dla mnie.


12 komentarzy:

  1. No i jeszcze jedna tajemnica Natury odkryta. Nabyty gen skąpca drzemie w wielu, ale odpowiednie okoliczności sprawią, że "prawda " i tak kiedyś wyjdzie na wierzch...
    Przepraszam, ale uśmiałam się,mimo woli zachowania powagi (bo dla wielu osób jest to problem ).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przepraszaj - śmiech, to najlepsze lekarstwo na rzeczywistość zastaną. a ja uwielbiam wszelakie utopie jak choćby taką seksualną - gdyby wszyscy faceci zrezygnowali z kolaboracji z kobietami, to co by się stało?
      dzisiaj czytałem, ze w Korei Południowej powstał ruch kobiet 4B bodajże i odmawiają mężczyznom seksu, żeby rząd zmienił przepisy doprowadzając do równości rozmaitych. po lekturze pomyślałem, że traktowanie seksu jako broni jest dość niesmaczne. i że taki przykład niesie domniemanie, że seksu potrzebują wyłącznie samce, a samiczki traktują seks jak towar na handel wymienny. ciągnąc ów wątek wymyśliłem sobie taką utopię, w której faceci odmawiają kobietom prawa do nasienia. i bliskości.

      Usuń
  2. To nie jałowość - to rozrzutność!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nie oszczędność? nic się nie marnuje - wszystko, co wyprodukowane - wraca do producenta. trochę potu jedynie pójdzie na straty. taki autoerotyczny ślad węglowy.

      Usuń
    2. A jednak nie wraca, tylko idzie do odpisu.

      Usuń
    3. czyste kalorie. żywe białko. energia w płynie. nic się nie marnuje. nie każdy bawi się jedzeniem i robi z niego maseczkę na poprawę cery.

      Usuń
  3. To tylko sprawy techniczne. Jest hibernacja, ale i przemysł kosmetyczno- farmaceutyczny ma swoje zapotrzebowania. Maseczki są niezbędne. Regularne ćwiczenia doprowadzą do tzw. kropelkowania i
    Nana wspominała coś o oszczędnych w tym zakresie Maurach i Chińczykach. Byli Jej sąsiadami, a jak to bywa u kobiet- chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami.
    Oczy się Jej zaiskrzyły, a to pierwsza oznaka, że czekają nas nowe wyzwania i eksperymenty.
    Czas do osiągnięcia spełnienia może biec, biec, biec...
    Okazuje się, że kisić w sobie złość, to nie wszystko na co stać twardzieli.
    przezorny Janek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po co trzymać, po co chować - przecież można pohandlować...

      Usuń
  4. HA!
    Wszystko jest na sprzedaż! Zachcianki konsumenckie nie znają granic!
    Dzielę się chętnie nadwyżkami, ale co na to zazdrośnice?
    Tu się handluje, tu się sprzedaje-ruch w interesie! Gdzie zysk?
    przezorny Janek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może u konkurencji taniej? świeższe, ładniej opakowane?

      Usuń
  5. Brak konkurencji prowadzi do bylejakości. Nana się ceni.
    przezorny Janek

    OdpowiedzUsuń