Wrona pieczołowicie układa truchło szczura tak, żeby nadjeżdżający samochód kołami przerobił go na dobrze rozbity stek. Z kucharską cierpliwością czeka aż danie będzie soczyste i kruche. Kobiety o pobladłych twarzach podkreślonych czarnymi farbkami wędrują zamyślone i nieobecne. Przejście podziemne oferuje krwawy szlak –poświęcony nocną krwią, usiłującą wsiąknąć w granitowe płyty. Wydeptane w śniegu nierówne ścieżki organizują/porządkują ruch piechoty. W donicach podstrzyżone drzewa czekają na wiosnę. Na skwerach drzewa wystrojone w wiśniowe pąki oprószone śniegiem.
Sroka i tak nie odda fartucha. Pytanie, kto wyssie szczurzy szpik?
OdpowiedzUsuńPejzaże miast z przejściami są tak przygnębiające, jak kobiety, które w tych przejściach spacerują. Ich cera domaga się słońca i witamin. I maseczek z mizerii.
przezorny Janek
mizerię lepiej jeść, jak oglądać.
UsuńNajpierw wygląd, potem konsumpcja.
UsuńLudzie nabierają odwagi. W śmietnikach nie muszą konkurować z psami i kotami. Pożywienie się marnuje.
Jedynie ptactwo roznosi teraz choroby, w dodatku jest dokarmiane-zgroza! Zatruty szczur przejdzie łańcuchem pokarmowym, całe szczęście, że tyle zdrowego robactwa jest. Jajecznica wiosenna z konikami polnymi, samo zdrowie! Ptaki nam rywalami?
przezorny Janek
a ja myślałem, że najwięcej chorób roznosi człowiek. choćby z powodu ruchliwości i ciekawości. pcha się, gdzie go nie chcą, prowadzi niehigieniczny tryb życia, pcha do pyska co popadnie i sieje zarazkami jak z prysznica. historia pamięta, że przybycie białych do Afryki (na przykład) zakończyło się śmiercią wielu tambylców, bo ich organizmy nie umiały walczyć z europejskimi zarazkami.
UsuńTeż tak myślałem i unikam nosicieli od małego.
UsuńNie jestem rasistą. Pchamy się nawzajem. Propaganda. Żeby tylko człowiek z człowiekiem! Pewien kapitan transatlantyku zabierał ze sobą kaczkę. Trzymał ją w tajemnicy w szufladzie. Miał zawsze świeże jajka i nie groził mu szkorbut. Dopiero w porcie załoga jadła rosół.
przezorny Janek
super. zoofilia jest znaną dewiacją. a teraz są jeszcze laleczki. programowalne. Japońce biorą z nimi śluby i zastanawiają się nad aspektem moralnym - czy można obrazić/zgwałcić sprzęt sony, czy yamaha... cudowne rozważania.
Usuńszkoda, że zamyślone i nieobecne, tyle wokół pola do obserwacji...
OdpowiedzUsuńmoże mają wewnętrzne oko otwarte i tym zewnętrznym nie musza patrzeć
Usuń