Nieważne, kto czyta, kto pyta, komu się wydaje. Interpretować też może każdy bez względu na płeć/wiek/wyznanie:
- Żeby sens życie miało, wystarczy kochać. cokolwiek, kogokolwiek, byle szczerze. Niekoniecznie tylko raz - niech odtwarza się uczucie ilekroć zajdzie potrzeba.
PS1. Moja kotka ma mnie w dupie - wystarcza jej, że w misce leżą świeżo nasypane chrupki, bo te z poranka nie nadają się już wcale.
PS2. Jestem głupi. I nie zmieni tego nikt na świecie, a poza nim, to już nikomu się nie chce.
PS3. Dobre słowa zużyłem przed obiadem - teraz mam w sobie tylko pozostałe. (dziękuję - obiad smakował)
PS4. Lubię Cię - ale wcale nie znam. To bardzo źle?
PS5. To nie dekalog, więc na koniec życzę Ci dobrej nocy, albo wszystkich nocy nie gorszych od tej dobrej, a gdyby noce nie zdarzały się w Twoich okolicach, to życzę Ci dobrego dnia - każdego, którego jeszcze nie udało się skonsumować.
Tylko skąd wiedzieć czy to przyjaźń jest czy kochanie?
OdpowiedzUsuńtakie rzeczy, to Marek Grechuta... ale on już inne światy poezją wzbogaca - Osiecka też niestety...
Usuńmyślę, że te dwa uczucia to kwestia płci i preferencji indywidualnych, a poza tym niczym więcej się nie różnią. Dawaj i nie pytaj, co możesz wziąć, bo to przyjdzie bez słów.
Nie Grechuta, tylko Mickiewicz.
Usuńszeptem - kłaniam się obu
UsuńSzkoda, że nie dekalog, fajnie się zapowiadał.
OdpowiedzUsuńdekalog już kiedyś był - ale to w czasach Onetu - jeśli bardzo chcesz, to poszukam
UsuńZgadzam się: miłość nade wszystko. Pięknie jest kochać, tylko czasem przydałaby się instrukcja obsługi do tych naszych różnych "miłości". Niektórym najłatwiej przychodzi kochać samego siebie, z kolei są tacy co siebie zawsze po macoszemu traktują. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPs. Co jeden ps., to zabawniejszy Ciebie;)
może więc odwdzięczysz się chociaż trzema PS-ami?
UsuńWybacz, nie chcę byś uznał mnie za niewdzięcznicę, ale polotu mi brakuje i erudycji na te PSy. ;)
Usuńszkoda - zapowiadało się całkiem interesująco - dwupłciowe PSy na temat, albo już same wariacje.
Usuńniemal jak losowa gra planszowa.