niedziela, 28 września 2025

Bardzo barokowy bar.

 

    Ostatnio nachodzą mnie dziwne myśli. Na przykład zauważam atak czerni w przestrzeni życiowej. Ludzie ubrani na czarno, z czarnymi gadżetami, elewacje, jak nie czarne to szare, meble i wystrój wnętrz z dominującą, rzucającą się w oczy czernią. Jest jej mnóstwo i nie zawsze zasadnie. To nie asfalt. Zmęczony jestem i odwracam głowę, jak tylko się da, szukając innych kolorów.


    A podczas prasówek w przeciągu dwóch, czy trzech ostatnich dni, zwróciłem uwagę na twarze polityków i innych „gwiazd jednodniowych”. Twarze zacięte, niedobre, wyrażające uczucia dalekie od przyjaznych. I też występują tłumnie, aż trudno zobaczyć kogoś, kto dla naszego dobra potrafiłby się uśmiechnąć, no, chyba, że z przekąsem, albo złośliwostką świeżo umieloną w partyjnych Pi-Arach (3,14 ara? Nieco ponad trzysta m2 na legalny domek wolnostojący za mało).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz