piątek, 7 września 2018

Życzliwość od niechcenia.


Dziewczątka w krótkich spodenkach idą do szkół. Niektóre czekają pośród jeszcze zamkniętych sklepów w galerii czytając książkę, albo szukając na monitorach osobistych potwierdzenia własnej wartości. Większość znajduje, bo uśmiech zabarwia czarno-białe stroje wargami pełnymi markowej czerwieni w tonacjach nieznanych naturze. Palce z wyszlifowanymi na ostro wielobarwnymi pazurkami spieszą z cyfrowym podziękowaniem za dobre słowo. Albo umawiają się na pierwsze w tym roku wagary. Kloszard zaparkował wózek zaadaptowany na wóz dostawczy koło ławeczki, wyjął z kubełka gazetę i poświęcił się prasówce. Przy okazji zebrał surowce wtórne w postaci puszek po piwie i pomstował na tych, co piwa dopić nie potrafią i wyrzucają opakowania z zawartością. Patrzyłem, jak na parkingu dla ciężarówek pojawił się kolejny kierowca tira zbudowanego na podwoziu wózka spacerowego rocznik osiemdziesiąt pięć. Ławeczka stojąca pod abażurem rajskich jabłoni została zasiedlona, a może zasiedziana, jak stoliki ogródków kawiarnianych w weekendowe popołudnie. Nawet wyszynk się znalazł, żeby wznieść toast na chwałę świętego spokoju i ciepłego września. Winem zdecydowanie owocowym, choć zmuszonym do przyspieszonej fermentacji związkami bogato utlenionej siarki. A kiedy nawet starszy pan prowadzony pod ramię przez młodszą (co nie jest równoważne słowu młodą) kobietę znalazł powód do zaprzestania narzekań, to znak niewątpliwy, że dzień jest dniem dobrym.

6 komentarzy:

  1. I tak trzymać, skoro dzień ma być dobry. Jeszcze może się coś ciekawego zdarzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na przykład - obiad, wieczór, spacer... same cudowne sprawy.

      Usuń
  2. Mój dzień zaczął się o 4.00, a skończy pewnie o 24.00. Widziałem tylko żurawie, gdyż jestem zbyt zaspany, by reagować na jakiekolwiek inne bodźce. Powinienem iść spać, ale nie mogę. Ot i cała historia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mi się rzucają w oczy kolejne widzenia - Ewa wykrakała.

      Usuń
  3. Niektóre dziewczątka idą do szkół w takich strojach, jakby zapomniały, dokąd idą i stosowniejsze byłoby określenie "kurwiątka".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż... te, które widziałem ledwie zaczęły o sobie mówić "nastolatki". równają do tego, co widzą u starszych (podobno mądrzejszych).

      Usuń