Zaczynam podejrzewać, że elegancja, to nie coś, co się zakłada, doczepia, czy wmalowuje w ciało. To coś, co ma się głęboko w sobie. Piękna Dama Z Zaścianka udowadnia to każdego dnia i w jej nieco zmęczonych ruchach tę elegancję po prostu widać, gdy przy młódkach szlag elegancję trafia na miejscu. Wróżba Na Dzień Dobry, jak zwykle dorównuje dojrzałej pani w elegancji, choć ma wciąż naście lat. Dziś zdążyła na swój autobus, odbierając mi możliwość grzania się w cieple jej dumy. Gdzieś z przodu siada za to dziewczyna na pograniczu chorobliwej chudości, w bielach i czerniach, jak szachownica. Na głowie ma kapelusz, niżej minispódniczkę, która od nóg wymaga ekwilibrystyki, by nie odsłonić zbyt wiele.
Pyzata dziewczynka wcina łyżeczką podsunięty przez mamę serek waniliowy, śmiejąc się i dokazując jak tylko małe dziewczynki potrafią. Śpiewa coś bezgłośnie i zaczepia mamę, a szczęście z niej wycieka każdą szparką. Siadam, a za oknem brykające kopciuszki ćwiczą się w locie stojącym i sprawdzają, czy podziwiam. Podziwiam.
Zebra - postaw na niej kropkę i już żebra - tak mało a tak wiele, a jeszcze więcej tutaj ==> https://bloginglife2.blogspot.com/2022/01/zebra-i-kropka.html
OdpowiedzUsuń