środa, 15 października 2025

Ekstrakt o świecie dwóch prędkości cz. 32

 

Był czas praw dżungli, gdzie silniejszy zawsze miał rację i tę prawdę niosły wieki historii. W miarę współcześnie ktoś zauważył, że silny zawsze sobie poradzi, więc prawo miało bronić słabych. Mocarze natychmiast zatrudnili sztab prawników, by sprostytuować prawo, do służby temu, kto zapłaci więcej.

9 komentarzy:

  1. Ile jest człowieka w prawie? Albo ...ile jest prawa w czlowieku?- to mi przyszlo na myśl. Konsumpcjonizm - tkwi w czlowieku ,wiec przeklada sie na to co czlowiek tworzy....Problem tkwi w skrajnosciach...?

    OdpowiedzUsuń
  2. A moze w tym jaki sie z czegoś robi użytek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. idee zawsze można wykoślawić, sprowadzić na złą drogę. wypaczanie, to coś, co ludziom wychodzi chyba najlepiej.

      Usuń
  3. Obserwujemy to od lat, niestety, nawet zdrowie zawdzięczamy kasie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. smutne, że aż tak dało się wypaczyć tak zacny pomysł.

      Usuń
  4. Mając pieniądze można prawie wszystko. Słabe i niesprawiedliwe ale prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak się ktoś nie boi, to może z prawem grać w ciuciubabkę długo. i co dziwniejsze - skutecznie.

      Usuń
  5. I wszystko wróciło do punktu wyjścia, tylko zamiast maczet mamy teczki, a zamiast rugowiska: open space’y. Dżungla się nie skończyła, po prostu nosi garnitur i ma własny dział PR.

    OdpowiedzUsuń