Moja pani narzekała, że kiedy się kładę na niej, gniotę jej piersi do bólu, więc gdy zasnęła, zrobiłem kilka fotek biustu w 3D i pognałem do kliniki medycyny estetycznej zamówić dla siebie antybiust pasujący do jej piersi.
Gdy położę się na niej kolejny raz, będziemy dopasowani wręcz idealnie.
To się nazywa podejście pragmatyczne, ale czy kobiety to lubią?
OdpowiedzUsuńWiejski Filozof
spróbuj. czy wszystko trzeba robić za Ciebie i opowiadać, jak było?
UsuńMną się nie przejmuj, ja wszystko poddaje analizie. To się nazywa myślenie przyczynowo-skutkowe.
UsuńWiejski Filozof
ok. nie przejmuję się. lubisz definicje - to się nazywa tak, a tamto śmak. niech i tak będzie.
UsuńMatko kochana. Dziury w klatce piersiowej?!
OdpowiedzUsuńczego się nie robi dla wybranki... zaspokajanie kaprysów może przynosić rewolucyjne pomysły.
Usuń