Napoje wyskokowe, już w nazwie skojarzone zostały z wyczynami kaskaderskimi, czego następstwa widać w potocznych:
- wyskoczył na piwko,
- skocz po flaszkę,
- no to hop, na drugą nóżkę…
Lądowanie po spożyciu bywa trudne, a nie każdego stać na przyzwoity „telemark”, więc przyziemia na zbity pysk.
Może pewnego dnia nada się do antologiii...
OdpowiedzUsuńmoże. ale nie do trójki, bo tam już wysłałem
Usuń