Młode panie zgodnie wyjęły z szaf skórzane kurteczki, choć słońce zagląda w oczy od brzasku, ogrzewając pierwsze kwiaty dziurawca i wrotyczu. Ostrożeń, lepki od mszyc, z zazdrością zerka na stokrotki wolne od pasożytów. Kobieta o ekstrawagancko naturalnych włosach, zebrała je w koński ogon, jakiego mogłyby jej pozazdrościć pełnokrwiste klacze.
Zamaskowany Zorro płci utajonej ujeżdżał współczesnego rumaka, mocno trzymając go między nogami i wymuszając posłuch drobnymi ruchami kierownicy kołował, przeczekując potok samochodów rwących bez opamiętania zieloną falą. Kwitły właśnie ligustry, a lipy dopiero przymierzają się, by osłodzić przechodniom myśli. Na płożących jałowcach, niczym mgły wyroiły się pajęczyny oprószone brokatem kwiatów czarnego bzu.
Pani, wciąż używająca ciała do celów rozpoznawczo-zaczepnych wabiła męski wzrok kształtami trudnymi do opisania przy użyciu matematycznych wzorów, czy definicji. Szczególnie, kiedy owo ciało poruszało się asynchronicznie, a amplitudy wychyleń były różne, na różnych wysokościach nad poziom morza. Malejący wpływ grawitacji sprawiał, że górne partie harcowały z większą swobodą, niż te bliższe jądra Ziemi. A przecież różnica była zasadniczo pomijalna w dywagacjach.
Tylko kwiaty i kwiaty. Ciągle kwiaty. Romantycy z głową w chmurach, albo w rynsztoku! Kwiatami się zachwycają, a o najważniejszym nie pamiętają! Bez zapylaczy i bzygowatych pomarlibyście z kretesem.
OdpowiedzUsuńLudzie też kwitną. wystarczy chcieć zobaczyć. jak nie odpowiada Ci moja wiosna, to możesz pogrążyć się w innych, ciemniejszych stronach. świat blogów jest pełen czerni. na pewno Cię zachwyci.
Usuńjak będziemy w tarapatach - przyjdziemy do Ciebie, zapytać, jak Ty radzisz sobie bez owadów.
Zauważyłam, zauważyłam.
UsuńJuż nie zaczepiam. 👍
bywasz zadowolona? czy to rzecz niedostępna w asortymencie?
UsuńZdaje się, że i ja jestem ekstrawagancka - od lat nie farbuję włosów.
OdpowiedzUsuńno proszę - ile możesz się o sobie dowiedzieć czytając ze zrozumieniem.
Usuń