Zdawało mi się, że w autobusie wystąpiła olbrzymia dysproporcja, więc (oczywiście) policzyłem. Na tle trzech widocznych facetów (w tym ja), wzrokiem oparłem się o piętnaście kobiet. Kokosiłem się jako ten rodzynek w cieście, konkurencja, mała, a wybór taki, że oszaleć można. Przy okazji zauważam, że najdłuższym włosem wykazał się brodacz, choć niewiasty bardzo się starały.
Już-Nie-Ruda Kobra trwała pogrążona w szlachetnej melancholii, Sympatyczny Rudzielec nabierał ciałka tam, gdzie wiele chciałoby go nabrać, Księżycowa Dziewczyna chwaliła się nereczkami, choć chłód wygryza spokój sumienia, atakując bez ostrzeżenia. Lato ma przyjść dopiero po południu.
W szczerym polu zbudowana została stacja/parking dla rowerów i hulajnóg, których stało zatrzęsienie. Ze dwa przystanki dalej, naprzeciw cmentarza nie było ani jednej. Czyżby starowinki wracając z widzenia przy rodzinnym grobowcu odpalały aplikację i mknęły hulajnogami właśnie tam? W pole kukurydzy? Zaiste ciekawym byłby powód skłaniający Matuzalemki do takich wycieczek. Doganiam tramwaj, więc kiedy wysiadam mam lekką górkę czasową i mogę pozwolić nogom na opieszałość. Dlatego też spotykam dżinsy w stanie połowicznego rozpadu podejmujące ważką decyzję – opuścić niepostrzeżenie nosicielkę, czy trzymać się kurczowo młodziutkiego ciała.
Popołudnie, gdy już nadeszło, nie zawiodło. Skwar i duchota. Jakieś trzydzieści w cieniu. A tu przed nosem paraduje księżniczka w bieli. Sukieneczka prześwitna, przewiewna i tak krótka, jakby jej zadaniem było jedynie przesłonić bieliznę. OK, nie ma co się czepiać, gorzej, że do tej bieli dołożyła kozaki. Czarne! Kiedy trafiam okiem drugą, tym razem tekstylnie opanowaną przez czerń, tracę czas na wymyślanie powodu. Nawet moda ma chyba jakieś granice. Albo i nie.
Skat z dziadkiem?
OdpowiedzUsuńgram wyłącznie w brydża.
UsuńZe stolika gra pomyka...
Usuńkat, katolik i dziadek ateista
ze skróconą treflówką?
riplej
sportowo.
UsuńTo Pan nie widział nigdy Matuzalemki na hulajnodze?
OdpowiedzUsuńGranice można przekraczać, Strefa Schengen wciąż chyba jest aktualna.
na granicach stoją służby - dla przypomnienia. a na pana, to trzeba mieć wygląd i pieniądze - nie wiem, czy się nadaję.
UsuńModa nie ma granic, wystarczy pooglądać mode na światowych wybiegach.
OdpowiedzUsuńpo wybiegach powinny biegać konie, albo inne zwierzęta. ;) ale to tylko moje zdanie.
Usuń