środa, 19 października 2022

Goniąc za modą.

 

Do miasta pójść przyszło, lecz nagim nie wypadało. Czym prędzej zdarłem skórę z jakiegoś lamparta, który post mortem okazał się być samiczką. Nie było czasu na kontynuację polowania. Założyłem, choć miał dziurę tam, gdzie ja wręcz przeciwnie. Musiałem sobie jakoś poradzić. Założyłem tył na przód, ukrywając przyrodzenie fantazyjnym ogonkiem. Odrobinę tyłkiem świeciłem ale… Czasy mamy takie, że wręcz nie wypada być od stóp do głów odzianym i odrobinka pikanterii na rzecz fotografii sieciowej się należy. Obym tylko nie spotkał mniejszości łasej na moje frywolne z wyglądu zaplecze, gdyż seks w wielkim mieście nie pociąga mnie równie mocno, jak w naturze.

2 komentarze: