piątek, 21 października 2022

Lubię, kiedy...

 

Uwielbiam wąchać jesienne niebo, kiedy osolone gwiazdami z wolna przetacza się nad głową pogrążoną w mrocznych otchłaniach. Kiedy zmarznięty horyzont mgliście majaczy, rozcieńczając kolory i przydając dźwiękom nieprawdopodobnych brzmień. Gdzieś z gąszczu wybujałych chwastów na zapodzianej działce rozległ się warkot czarnej pumy. Młodej chyba i głodnej, więc niebezpiecznej. Przyspieszyłem kroku, aż zarechotały równie czarne kosy kołyszące się na brzozowych witkach, ostrzegając się nawzajem, że właśnie nadciągam. Na przystanku czarne kobiety o myślach pochmurnych jak noc zaplatają nogi iksami zwiastując zimę. Księżyc wyostrzony, zużyty wielowiekowym używaniem wałęsa się po opłotkach nieba i dzieli chmury na mniejsze, mobilniejsze, bardziej skłonne do wybryków. W nielicznych oknach ogrzanych żółtym światłem niechętnie i w bólach rodzi się życie okryte nocnymi koszulami i chaosem w/na głowach.

16 komentarzy:

  1. Jesienne niebo ma wyjątkowy urok...
    A gdzie Ty spotkałeś tę czarną pumę? Na której działce? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście - tylko słyszałem. nie widziałem absolutnie. ryczało coś z ciemności i wolałem nie sprawdzać, czy to tylko papierowy tygrys.

      Usuń
  2. Zaintrygowały mnie te zaplątane w iksy kobiece nogi, czy one naprawdę tylko przed zimą tak mają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zerknij na przystanku na kobiety czekające na tramwaj.
      kiedy jest zimno zaplatają nogi w warkoczyk i stoją tak jakby grzały nogi jedna o drugą.
      kiedy jest ciepło - nie robią tak.

      Usuń
    2. Myślałam że twoje spostrzeżenie dotyczy siedzących kobiet, siedzący ludzie też często zaplatają nogi, ale mężczyźni też tak nieraz siedzą. Jeśli zaś chodzi o zaplatanie nóg na stojąco, to rzeczywiście, szczególnie młode dziewczyny tak stoją, wynika to najpewniej z tego że ich strój lekce sobie waży niskie temperatury. One jeśli nawet są w spodniach to mają gołe kostki i w siarczysty mróz także, a tym bardziej cieniutkie rajstopki nie grzeją dostatecznie.

      Usuń
    3. zdecydowanie o stojące kobiety mi chodzi.
      żaden facet nie da rady tak ustać nawet minuty. a dziewczyny stoją tak całkiem swobodnie i na dodatek stopy mają powykręcane tak, że ja albo upadłbym, albo się połamał.

      Usuń
  3. Ładny obrazek, nawet ta puma działa na wyobraźnię:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czarną nocą czarne koty łażą sobie bezpańsko, a spacer staje się sportem ekstremalnym. nawet, kiedy z mroku zmysły potrafią wydobyć jedynie dźwięk zrozpaczonego żołądka. i wcale nie mam pewności, że nie był to dźwięk wydany przez ptaka. pterodaktyl?

      Usuń
  4. Kobiety wykręcają nogi w iks (u mnie się mówi w paragraf) przez cały rok, niezależnie od temperatury. Mówię to z całą odpowiedzialnością, bo to mnie intryguje od dawna i przyciąga mój wzrok bezustannie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dlaczego to robią? ja widuję tylko wtedy kiedy jest zimno.

      Usuń
    2. Pytałam kiedyś koleżankę, dlaczego tak stoi. Ze zdziwieniem odpowiedziała, że nie zdawała sobie z tego sprawy.

      Usuń
    3. a Ty? dlaczego stoisz tak właśnie?
      mało tego - kobiety tak stojące stawiają stopy pod zupełnie nieprawdopodobnymi kątami. próbowałem osiągnąć coś zbliżonego i o mały włos wyciąłbym orła - szczęściem zrezygnowałem z naśladownictwa.

      Usuń
    4. Zmusiłeś mnie do zastanowienia się :) Myślę, że postawa ciała wynika z psychiki. Jestem osobą "przyziemną", lubię stać twardo na nogach. Nie lubię ryzyka, a jak sam zauważyłeś, stanie "pod nieprawdopodobnym kątem" grozi utratą równowagi.
      Nie noszę klapek na nogach. Patrząc na kobietę w klapkach dostaję gęsiej skórki, że zaraz wytnie orła

      Usuń
    5. zwróć uwagę na inne niewiasty na przystanku i na to co robią ze stopami. jeśli można stać "niewygodnie" - robią to bez namysłu.

      Usuń
    6. Dotyczy to także siedzenia - jeśli można siedzieć po przekątnej, to siedzą :)

      Usuń
    7. one są jakieś inne... jak mawiał poeta.

      Usuń