czwartek, 9 czerwca 2022

Jajo Kolumba.

 

Psia pani – wyglądająca niczym Steflik z czeskiej dobranocki, kręciła pupką tak wytwornie, że poganiać ją w drodze pod smętne drzewko byłoby co najmniej nietaktem. Na drugim końcu smyczy uwiązana była kobieta w bieli i najwyraźniej jeszcze śpiąca, gdyż powodowana sterowaniem odprzodowym biernie wykonywała instrukcje panienki (słowo suka jakoś kłóci się z obrazem), więc dryfowały dwie romantyczne, eteryczne zjawiska poprzez ocean puzzli ku rafie trawnika z obeliskiem nastoletniego klonu zaszczepionego na genetycznie obcym pniu pośrodku owego wyczesanego do absurdu trawniczka.

 

Wataha wróbli podczas nocnej narady strategicznej uzgodniła koordynaty celu i o brzasku przypuściła zmasowany szturm, bez ostrzeżenia atakując Bogu ducha winną koronę grabu. Nawet szpaki na widok brzemiennej czereśni nie bywają tak zawzięte! Płatki maków zmęczone nocną walka o przetrwanie piją wodę wprost z chmur, a pierwsza zakwitła nie wiedzieć kiedy lipa oszczędza aromat na bardziej przychylne czasy. Czyli – potrafi kwitnąć intymniej i nie siać feromonami gdzie popadnie ku utrapieniu alergików!

 

Przeskakuję nad włochatą, tłustą gąsienicą, która właśnie teraz doszła do wniosku, że po drugiej stronie tłocznej drogi, trawa jest zieleńsza, a liście soczystsze. Cóż. Każdy ma swoją Golgotę. I nieważne, czy na nią zasłużył. Ważne, by dążyć. Nie chciałem stać się głazem narzutowym, napisem „the end” ograniczającym świadomości kruchego życia, chociaż w sukces tej wyprawy uwierzyć dotąd nie potrafię. Historia jednak zna przypadki szaleńców (przepraszam – ekscentryków), którym niemożliwe zdarzało się co dnia i z każdą niemożnością radzili sobie, na głowę bijąc bariery logiki i „niedasiów”.

2 komentarze:

  1. A wiesz, że nie znam wspomnianej bajki? Nie wiem, jak wygląda Steflik i to mnie męczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprawdź w sieci. to dobranocka niemal tak popularna jak krecik,, czy Żwirek i Muchomorek

      Usuń